News
Wypadek w Krakowie. Tabloid ujawnił wyniki badań na obecność alkoholu! „Kierowca miał 2,3 promila”
Jeden z portali dotarł do informacji na temat wyników badań na obecność alkoholu u ofiar tragicznego wypadku w Krakowie. Jak możemy się dowiedzieć, dwóch pasażerów, a także kierowca byli pod wpływem alkoholu. Wyniki badań u kierowcy, czyli Patryka P. wykazały najwyższe stężenie w krwi i moczu.
Nad ranem 15 lipca żółte Renault Megane wpadło w poślizg, zahaczyło o sygnalizację świetlną, a następnie spadło po schodach na deptak Mostu Dębnickiego. Auto uderzyło w betonowy murek i dachowało. Niestety, ale śmierć na miejscu ponieśli wszyscy pasażerowie oraz kierowca.
Niedługo po wypadku w sieci pojawiło się nagranie, na którym można zobaczyć, jak doszło do tragedii. Tym samym wiele osób wciąż zastanawia się, co doprowadziło do tego, że kierowca auta stracił nad nim panowanie. Pod uwagę branych jest kilka hipotez, a wśród nich nadmierna prędkość, remont mostu, czy pieszy, który przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu.
Śledczy, choć znali już wyniki sekcji zwłok ofiar wypadku, to wciąż czekali na wyniki badań toksykologicznych. Teraz jeden z portali opublikował wyniki protokołu, a miał go zdobyć z policyjnych źródeł.
Wypadek w Krakowie. Kierowca był pod wpływem alkoholu
Sekcja zwłok wykazała, że wszystkie ofiary zmarły w skutek rozległych obrażeń głowy i kręgosłupa. Wówczas pobrano także próbki, a teraz poznaliśmy wyniki badań na obecność alkoholu we krwi. Fakt zdecydował się jako pierwszy opublikować, to co widnieje w protokole.
Jak czytamy na powyższym portalu, kierowca auta Patryk P. miał 2,3 promila alkoholu we krwi i 2,6 promila w moczu. Pasażerowie – 24-letni Michał G. miał we krwi 1,3 promila i w moczu 1,6 promila. Natomiast 23-letni Aleksander T. 1,4 promila we krwi i 1,2 promila w moczu. Jak również podaje Fakt, w protokole nie widniały wyniki badań czwartego z pasażerów.
Teraz prokuratura musi ocenić, jak duży wpływ na wypadek miał stan, w jakim prowadził samochód Patryk P. Wciąż także nie odnaleziono pieszego, który feralnej nocy wtargnął na jezdnię i tylko cudem uniknął śmierci.
ZOBACZ TAKŻE: Pieszy z wypadku w Krakowie zgłosił się na policję? Ten człowiek cudem uniknął śmierci
Źródło: Fakt. pl / Instagram