Z życia gwiazd
Agnieszka Hyży odpowiada Mai! Jej słowa mogą Was zaskoczyć…
W ostatnim czasie głośno jest o Komunii Świętej synów Mai Hyży. Artystka, nie tylko podzieliła się z mediami zdjęciami wykonanymi przez paparazzi, w tym wyjątkowym dniu ale również, udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że obecna partnerka Grzegorza uczestniczyła w Komunii w nienajlepszym nastroju. Agnieszka postanowiła zabrać głos i odpowiedziała na forum, na uwagi kierowane w jej stronę. Zobaczcie, co przyznała.
Maja Hyży wbija szpilę Agnieszce
W minioną sobotę synowie Mai Hyży obchodzili Pierwszą Komunię Świętą. Na tym wyjątkowym wydarzeniu nie mogło zabraknąć całej rodziny chłopców. Co ciekawsze, na wydarzeniu obecni byli paparazzi, którzy dokładnie udokumentowali ten dzień, a zdjęcia trafiły do sieci.
Na Pierwszej Komunii Świętej Alexandra i Wiktora obecna była rodzina i najbliżsi. Jednym z uczestniczących gości był również ojciec chłopców – Grzegorz Hyży.
Maja, która chętnie udzieliła wywiadu magazynowi Fakt, przyznała natomiast, że żona Grzegorza – Agnieszka, która również uczestniczyła w tym wydarzeniu, nie przyszła w najlepszym nastroju:
„Partnerka Grzegorza chyba przyszła nie w sosie, ale taki szczegół nikomu nie popsuł święta Aleksandra i Wiktora. To był ich dzień” – wyznała Hyży.
Agnieszka Hyży odpowiada na uwagę Mai
Tak, jak mogłoby się wydawać, Agnieszka postanowiła zabrać głos w sprawie uwagi skierowanej w jej kierunku przez byłą żonę Grzegorza. Na profilu prezenterki, pod zdjęciem, na którym prezentuje stylizację z Komunii Świętej chłopców, jeden z internautów pokusił się na komentarz w sprawie uszczypliwości Mai w jej kierunku, przyznając:
“A Maja nadal wbija Ci szpilę mówiąc ze przyszłaś nie w sosie na komunie…”
Agnieszka błyskawicznie zareagowała. Odpowiadając na komentarz innego z internautów, który stwierdził, że uradowana to na pewno nie była, przyznała:
“uradowana bardzo 😍 To miła i ważna uroczystość. Rodzinna i prywatna. I taką powinna pozostać!”
Na tym nie zakończyła się wymiana zdań. Komentujący skwitował, że to dobrze, że Panie zakopały wojenny topór. Agnieszka odpowiedziała, przy okazji zdradzając, jak wygląda jej obecna relacja z Mają Hyży:
“wojna, to delikatnie mówiąc mało fortunne określenie, mając na uwadze to co dzieje się u naszych sąsiadów i na co patrzy cały świat. Prawdziwe problemy i prawdziwe tragedie. Zachowajmy odpowiednie proporcje.”
Spodziewaliście się takiej odpowiedzi po Agnieszce? Naszym zdaniem wykazała się wielką klasą!
Źródło: Instagram Agnieszki Hyży, Mai Hyży