News

Alarm bombowy na lotnisku Chopina. Media donoszą o zatrzymaniu włodarza Fame MMA

Published on

Do niebezpiecznie wyglądających scen doszło na lotnisku Chopina w Warszawie. W związku z informacją o bombie w samolocie LOT-u, maszyna została zawrócona. Jak donoszą media, wśród zatrzymanych znaleźli się Michał B. znany włodarz Fame MMA oraz ojciec Mateusza Murańskiego. Jacek Murański już zabrał głos w tej sprawie na swoim Instagramie.

Awaryjne lądowanie samolotu Polskich Linii Lotniczych 

11 lipca doszło do incydentu na lotnisku Chopina w Warszawie, który zmusił samolot Polskich Linii Lotniczych LOT do awaryjnego lądowania. Maszyna realizująca rejs LO11 z Warszawy do Newark-Liberty w Stanach Zjednoczonych musiała zawrócić na warszawskie lotnisko po otrzymaniu informacji o rzekomym zagrożeniu na pokładzie. Kapitan samolotu, zgodnie z obowiązującymi procedurami, podjął decyzję o powrocie na lotnisko, gdzie natychmiast uruchomiono odpowiednie procedury bezpieczeństwa.

Po bezpiecznym lądowaniu i ewakuacji pasażerów, służby lotniskowe oraz państwowe przystąpiły do działań mających na celu zneutralizowanie potencjalnego zagrożenia. Jednak, jak się później okazało, alarm był fałszywy, a na pokładzie nie znajdowały się żadne niebezpieczne przedmioty.

Influencerzy wśród zatrzymanych osób

Około godziny 21:00 stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu ośmiu mężczyzn podejrzanych o wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Zatrzymani to osoby w wieku od 23 do 60 lat. Służby poinformowały, że czynności są prowadzone w kierunku art. 224a Kodeksu karnego, który dotyczy przestępstw związanych z fałszywymi alarmami. Wśród zatrzymanych mieli znaleźć się znani polscy influencerzy. Wśród nich 29-letni Michał B., szerzej znany jako Boxdel, oraz 55-letni Jacek M.

Policjanci z Legionowa i OPP zatrzymali 8 osób podejrzewanych o wywołanie fałszywego alarmu bombowego na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do USA. To mężczyźni w wieku od 23 do 60 lat. Trawają czynności w kierunku artykułu 224a kk. Pasażerowie zostali bezpieczenie ewakuowani” – brzmiał komunikat.

Interesujące jest, że policja pojawiła się także w domu jednego z zatrzymanych, znanego w mediach społecznościowych jako Stary Muran. Mężczyzna relacjonował zdarzenie na swoich profilach, mówiąc o „przeważających siłach” służb, które przybyły, aby go zatrzymać. Jak słyszymy, doskonale wie, kto stoi za tą sprawą i ma być to zemsta.

Influencerzy ofiarą spoofingu

W mediach społecznościowych pojawiły się sugestie, że zatrzymani mogli paść ofiarą tzw. spoofingu, czyli ataku polegającego na podszywaniu się pod inne osoby, instytucje czy urzędy. Sergiusz Górski, jeden z influencerów, wspomniał, że tego dnia z numeru telefonu należącego do Boxdela wykonano aż 29 fałszywych połączeń, w tym jedno do niego samego. Górski ostrzegł swoich obserwatorów przed takim działaniem, zaznaczając, że głos, którym się posługiwano, został idealnie wygenerowany przez sztuczną inteligencję, choć pewne niuanse, takie jak tempo wypowiedzi, zdradziły, że nie jest to prawdziwa osoba.

ZOBACZ TAKŻE: Lekarze biją na alarm! Tym nie powinno leczyć się dzieci

Znowu się podszywają pod znane osoby i zaczęły się dziwne telefony jak parę miesięcy temu. Najpierw zadzwonił do mnie Boxdel, który oczywiście nie był Boxdelem (zignorowałem ten »żart«), ale później się dowiedziałem, że więcej tego akcji dzisiaj się wydarzyło i o różnych treściach, więc ostrzegam. Uważajcie, bo głos idealnie wygenerowany przez AI więc można się łatwo nabrać (mi się tylko tempo głosu nie zgadzało, bo wszystko na raz bez żadnych pauz »wypowiedział«) oraz treść, bo podejrzewam, że nie kręci żadnego filmu o mnie. Dla pewności zweryfikowałem sobie, że to nie on” – napisał na swoim profilu Górski.

Policja kontynuuje śledztwo, aby wyjaśnić, kto stoi za fałszywym alarmem oraz ewentualnym spoofingiem. Sprawa wzbudziła szerokie zainteresowanie, zwłaszcza że dotyczy znanych postaci z polskiego internetu.

Źródło: RadioZet.pl / X

Click to comment

Exit mobile version