Z życia gwiazd

Caroline Derpienski żąda 50 mln złotych! Afera z Nosowską nabiera tempa

Published on

Od kilku dni w mediach trwa spór między Caroline Derpienski i Katarzyną Nosowską, a wszystko przez reklamę promocyjną popularnej marki mlecznych napojów. Już od pewnego czasu modelka z Miami zapowiadała, że nie zostawi tak tej sprawy. Jak się okazuje, chce pozwać firmę na astronomiczną sumę.

Kiedy na Instagramie Katarzyny Nosowskiej pojawiły się posty sponsorowane, w których wystąpiła pod pseudonimem Kate Nosauski, chyba nikt się nie spodziewał, że sprawa osiągnie taki rozgłos. Choć w swoich wypowiedziach nie powiedziała wprost, kogo naśladuje, to internauci nie mieli wątpliwości, że w swojej satyrze kreowała się na Caroline Derpienski.

Afera z Nosowską nabiera tempa /fot. Instagram.

Milionerka ze Stanów Zjednoczonych niemal od razu zareagowała na nagrania Nosowskiej, nie szczędząc w kierunku artystki gorzkich słów. W swoich wpisach nazwała m.in. Katarzynę Nosowską “babcią”, a niedługo później zagroziła, że cała sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Okazuje się, że nie rzucała słów na wiatr. Dodajmy, że firma, którą reklamowała Nosowska, odcięła się do samej reklamy. Jej rzeczniczka prasowa wskazała na niejednoznaczny jej odbiór wśród internautów. Podkreślamy, że na nagraniach ani razu nie pada imię i nazwisko modelki.

ZOBACZ TAKŻE: Nosowska miażdży Caroline Derpienski! Celebrytka ostro zareagowała! Nagranie jest hitem w sieci!

Niemniej jednak celebrytka najpierw uderzyła w Nosowską, a następnie podjęła kroki prawne wobec Danone. Jak czytamy w oświadczeniu, które pojawiło się na Instagramie Derpienski, kancelaria adwokacka z Gliwic ma zgłosić w jej imieniu do firmy stosowne wezwanie.

Derpienski z pozwem na 50 mln zł

Jak czytamy, powodem wniesienia pozwu ma być naruszenie dóbr osobistych influencerki.

“Naszym zdaniem reklama Danone, trafiająca także do osób nieletnich, daleko wykracza poza sferę dozwolonej satyry i konwencji żartu; narusza moje dobra osobiste, stanowi przejaw hejtu, nienawiści oraz gaslightingu”- czytamy.

Jak również dodała w piśmie Derpienski, reklama jest sprzeczna z “zasadami współżycia społecznego”, “dobrymi obyczajami”, oraz “przyzwoitością”. Podkreśliła, że napędza hejt, któremu ona się sprzeciwia.

“Zdecydowałam się podjąć działania prawne, gdyż uważam, iż przekroczone zostały wskazane wyżej normy i nie powinno być przyzwolenia na tego typu praktyki dla celów komercyjnych – nie dla hejtu!”

To jednak nie koniec. Influencerka i modelka, która szczyci się w mediach swoim wystawnym życiem za oceanem, nie tylko zażądała od firmy publicznych przeprosin, ale także zadośćuczynienia w kwocie 50 mln złotych!

“Z uwagi natomiast na rozmiar naruszenia moich dóbr osobistych zamierzam dochodzić przeprosin i zadośćuczynienia w formie rekompensaty pieniężnej w kwocie 50.000.000.00 zł, z przeznaczeniem na wskazany przeze mnie cel społeczny “

Caroline Derpienski żąda 50 mln złotych /fot. Instagram.

Źródło: Instagram

Click to comment

Exit mobile version