News
Dawid Kubacki ujawnił, że jego córka ma wadę genetyczną. Do końca życia musi brać leki
Dawid Kubacki ujawnił, że jego młodsza córka zmaga się z wadą genetyczną, która wymaga stałego leczenia. Dziewczyna do końca swojego życia musi przyjmować leki.
Pod koniec marca 2023 roku życie Dawida Kubackiego, polskiego skoczka narciarskiego, zmieniło się w dramatyczny sposób. Kubacki, który znajdował się wtedy w trakcie sezonu Pucharu Świata, musiał nagle przerwać udział w zawodach i wrócić do Polski, gdy jego żona, Marta, trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi. Stan Marty był krytyczny i walczyła o życie, a Dawid stanął przed trudną decyzją, jednak bez wahania zrezygnował z rywalizacji, by wspierać swoją rodzinę.
Po przeprowadzeniu badań lekarze zdiagnozowali u Marty groźną wadę genetyczną, która wymagała natychmiastowej pomocy medycznej i wszczepienia rozrusznika-kardiowertera. Dawid wspominał później, że przeżył bardzo trudne chwile, nie mając pewności, czy jego żona wyjdzie z tego cało.
Problemy zdrowotne w rodzinie Kubackich
Dawid Kubacki niedawno powrócił pamięcią do tych dramatycznych chwil w wywiadzie, którego udzielił dla Eurosportu. Wspomniał, że w tamtym czasie miał poważne obawy, iż to może być koniec jego kariery sportowej. Bez wahania zrezygnował wtedy z udziału w zawodach, świadomy, że jego miejsce jest przy rodzinie. Jak wyznał:
„Wydaje mi się, że w tej chwili zachowałbym się w takiej sytuacji dokładnie tak samo, jak zachowałem się wtedy. Na pewno przewartościowuje to trochę człowieka. To, co się dzieje wkoło. W takich sytuacjach człowiek uświadamia sobie, jak życie ludzkie jest kruche; jak niewiele potrzeba do tego, żeby nagle znikło z różnych przyczyn. Na pewno to odciska w psychice człowieka taki solidny ślad.”
Skoczek mówił również, że nie był pewny, czy kiedykolwiek powróci do sportu, myśląc o tym, że będzie musiał zająć się żoną i dziećmi na pełen etat.
„Byłem na etapie myślenia, że żonę uratowali, ale jest sparaliżowana i możliwe, że będę musiał zająć się na pełen etat dziećmi, nią oraz domem, i że nie będę miał możliwości, by dalej skakać.”
„Jeśli powrót do normalności przeciągnąłby się w czasie, straciłbym sezon czy dwa, to wydaje mi się, że nie byłoby do czego wracać po tak długiej przerwie. Miałem w głowie, że to może być koniec mojej kariery” – wyjaśnił w rozmowie z Eurosportem.
Córka Dawida Kubackiego choruje
Dawid i Marta Kubaccy wychowują dwie córeczki. Po diagnozie Marty lekarze zasugerowali, aby również ich dzieci przeszły badania pod kątem tej samej wady genetycznej. Wyniki badań były trudne do przyjęcia, gdyż u jednej z córek, Mai, wykryto tę samą wadę. Dziewczynka wymaga codziennego leczenia i musi przyjmować leki trzy razy dziennie, aby utrzymać swoje zdrowie pod kontrolą.
„Jedna córka też ma tę wadę genetyczną i jest zabezpieczona lekami. Trzeba jej podać leki trzy razy dziennie i tyle. Oczywiście też jeździmy na kontrole z córką co pół roku. Żonie wystarczy, że jeździ co rok i jest ok” – opowiadał Kubacki
Jak dodał, jego córka Maja będzie musiała przyjmować leki przez całe życie. Mimo chorób starają się funkcjonować normalnie i zapewnić córkom możliwie spokojne dzieciństwo.
„Można żyć normalnie. […] Oczywiście jest ta niedogodność, że leki trzeba brać do końca życia, ale poza tym można normalnie żyć. […] Ona nie jest tego świadoma, bo dopiero zaczyna próbować mówić. […] Jeszcze trochę nie jest tego świadoma, ale jest już na pewno do tego przyzwyczajona, bo przez ten ponad rok, kiedy te leki przyjmuje, to już się nawet nie budzi, gdy trzeba je w nocy podać, tylko wypija ze strzykawki i śpi dalej” – dodał sportowiec.
źródło zdjęć: AKPA