News

Ilona Felicjańska aresztowana z mężem w Stanach! Święta spędzą za kratkami!

Published on

Jak donoszą media tegoroczne święta Ilona Felicjańska zapamięta na bardzo długo, ponieważ spędzi je za kratkami. Dlaczego doszło do jej aresztowania? Zobaczcie!
Ilona Felicjańska aresztowana z mężem w Stanach!

Ilona Felicjańska to polska modelka i celebrytka, która w 1993 roku zdobyła tytuł II wicemiss Polonia. Rok później wystartowała w konkursie Miss International, co otworzyło jej drzwi do świata modelingu. Jest założycielką fundacji Niezapominajka, która pomaga osobom nieuleczalnie chorym.

Ilona Felicjańska aresztowana z mężem w Stanach!

Ilona Felicjańska i jej mąż Paul Montana zostali aresztowani podczas swojego urlopu na Florydzie. Na stronie internetowej szeryfa z hrabstwa Monroe w stanie Floryda pojawiło się zdjęcie modelki i jej męża. Zgodnie z tamtejszym prawem, szeryf może publikować zdjęcia i dane osobowe osób, które zostały aresztowane. Jak do tego doszło?

Źródło:
https://www.keysso.net/arrests

Jak możemy się dowiedzieć, Ilona i jej mąż Paul zostali zatrzymani w środę 18 grudnia. Małżeństwu został postawiony zarzut naruszenia nietykalności cielesnej poprzez “dotknięcie lub uderzenie” funkcjonariusza policji. Jak wiemy, w Stanach taki wybryk jest bardzo poważnie traktowany. Parze może grozić za to rok więzienia lub kara grzywny w wysokości tysiąca dolarów.

Wszystko wskazuje na to, że Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra małżonkowie spędza w areszcie. Dopiero 9 stycznia o godzinie 9:00 lokalnego czasu staną przed sądem i wtedy zapadnie wyrok w ich sprawie.

Przypomnijmy również, że to nie pierwszy raz, kiedy Ilona stanie przed sądem. W 2010 roku została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok ten zapadł za jazdę pod wpływem alkoholu. W programie Dzień Dobry TVN podczas jednego z wywiadów przyznała się, że zmaga się z chorobą alkoholową.

Ilona i Paul Montana stanęli na ślubnym kobiercu 6 kwietnia 2019 roku. Pierwsze święta, jako małżeństwo zapewne zapamiętają na bardzo długo…

Click to comment

Exit mobile version