News

Jacek Murański ujawnia szokujące fakty o narzeczonej zmarłego syna! “Zaproponowała mi wspólne rodzicielstwo”

Published on

Ojciec zmarłego Mateusza Murańskiego, po 1,5 roku od śmierci syna, zdecydował się na szokujący wywiad. W rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet” poruszył temat byłej partnerki 28 latka. To co wyjawił sprawia, że włos jeży się na głowie. 

Nagła śmierć Mateusza Murańskiego 

W lutym zeszłego roku świat freak fightów został zaskoczony tragiczną wiadomością o śmierci Mateusza Murańskiego. Młody zawodnik FAME MMA i aktor z serialu “Lombard. Życie pod zastaw” zmarł w wieku zaledwie 28 lat, a jako przyczynę jego zgonu podano ekstremalny bezdech senny. Od samego początku sprawa ta budziła wiele kontrowersji i pozostawiała mnóstwo pytań bez odpowiedzi.

Ojciec zmarłego Mateusza, Jacek Murański, postanowił ujawnić szokujące szczegóły dotyczące wydarzeń, które miały miejsce po śmierci syna. W rozmowie z “Przeglądem Sportowym” opowiedział o propozycji, jaką złożyła mu była narzeczona Mateusza, Karolina Wolska. Jak twierdzi, odmowa tej propozycji doprowadziła do działań Karoliny, które on uznaje za zemstę.

Murański ujawnia, co działo się po śmierci syna

Jacek Murański, który sam jest aktorem i uczestnikiem gal freak fightowych, wyznał, że pięć dni po śmierci Mateusza, Karolina zaproponowała mu wspólne rodzicielstwo, co on odebrał jako absurdalną prośbę o zajęcie miejsca jego żony. Murański zaprezentował notarialnie zabezpieczony list od Karoliny, który miał być dowodem na prawdziwość jego słów. Stwierdził, że Karolina chciała mieć z nim dziecko na pamiątkę po Mateuszu.

“Jest to motyw zemsty na mnie. Dobrze wiem, co mówię. A jaki jest powód tej zemsty? Otóż Karolina złożyła mi propozycję, aby zająć miejsce mojej żony. Dokładnie pięć dni po odejściu Mateusza zaproponowała mi wspólne rodzicielstwo, jakkolwiek by to absurdalnie nie zabrzmiało. Na pamiątkę po Mateuszu chciała sobie ze mną zrobić dziecko” – wyjaśnił w rozmowie z Onetem.

Murański wyznał, że początkowo zareagował na tę propozycję współczuciem, uznając, że była to reakcja na przeżywaną tragedię. Razem z żoną postanowili przerwać kontakty z Karoliną, licząc, że z czasem się wyciszy i da im spokój. Niestety, według jego relacji, Karolina nie odpuszczała, a insynuacje pod jego adresem nie ustępowały.

W wywiadzie Murański wyraził żal i ból, jakie towarzyszyły mu i jego żonie przez ostatnie półtora roku. Oskarżenia, jakie sugerowała Karolina, jakoby miał on coś wspólnego ze śmiercią syna, były dla niego niezwykle bolesne. Podkreślił, że ich cierpienie było spotęgowane przez te nieustanne sugestie.

“Początkowo, gdy zapoznałem się z tym listem, to miałem dla niej ogromne współczucie. Uważałem, że jest to efektem tragedii, jaka spotkała nas wszystkich i jest to jakaś forma odreagowania stresu. (…) Wspólnie z żoną dla Karoliny dobra zamroziliśmy z nią kontakty. Mieliśmy nadzieje, że pójdzie swoją drogą, że się wyciszy, że da nam święty spokój. Ale to nie następowała. Przez ostatnie półtora roku my cierpieliśmy w milczeniu. My dokładnie z żoną wiedzieliśmy, co oznaczają te sugestie”

Dziennikarze “Przeglądu Sportowego Onet” postanowili skontaktować się z Karoliną Wolską, aby uzyskać jej komentarz do sprawy. Karolina wyraziła zaskoczenie słowami Jacka Murańskiego, ale zdecydowała się nie komentować tej sytuacji publicznie. W późniejszym czasie odniosła się do sprawy na swoim Instagramie, nie rozwijając jednak tematu. Jak czytamy na jednym z filmików opublikowanych przez kobietę:

“Zniszczyłeś swojego syna, a teraz chcesz zniszczyć mnie tylko PAPA JACKU zapomniałeś o najważniejszym… MAM NAJLEPSZEGO ANIOŁA STRÓŻA…”

Komentarz na oskarżenia Karli Wolskiej / fot. Instagram.

Śmierć Mateusza Murańskiego była ogromnym wstrząsem dla świata freak fightów i pozostawiła wiele pytań bez odpowiedzi. Konflikt między Jackiem Murańskim a Karoliną Wolską tylko dodaje kolejnych kontrowersji i sprawia, że sprawa ta nadal budzi zainteresowanie mediów i opinii publicznej.

ZOBACZ TAKŻE: Narzeczona Murańskiego przerywa milczenie! Pisze o tajemniczej śmierci ukochanego

Źródło: przeglądsporotwyonet.pl / Instagram

Click to comment

Exit mobile version