Zdrowie i dieta
Jaka jest dieta Małgorzaty Rozenek-Majdan?
Ponad rok temu Małgorzata po raz trzeci została mamą. Teraz Rozenek-Majdan zachwyca szczupłą sylwetką. Jaki jest jej sekret? Mama Henia podzieliła się z internautami tajnikami swojej diety.
Rozenek-Majdan schudła po ciąży
W czerwcu ubiegłego roku Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż Radosław zostali rodzicami. Na świecie pojawiło się ich pierwsze wspólne dziecko. 42-latka już w trakcie ciąży chętnie chwaliła się zdjęciami z tego wyjątkowego okresu. Prowadząca Projekt Lady często podkreślała, że podobnie jak w dwóch poprzednich ciążach, sporo przytyła. Małgorzata zdradziła, że nie odmawiała sobie przyjemności i jadła to, na co miała ochotę. Po narodzinach synka dumna mama postanowiła wrócić do treningów i diety, jak się okazuje wyjątkowo skutecznych. Także widzowie programu Rozenek cudnie chudnie oglądać mogli, jak Małgorzata walczy o powrót do formy.
Poza regularnymi treningami, które są codziennością Małgorzaty, istotną składową jej zjawiskowej figury, jest także dieta. Okazuje się, że Rozenek zrezygnowała z jednego istotnego posiłku w trakcie dnia. Na Swoim InstaStory żona Radosława zdradziła, że nie jada śniadań.
„Wszyscy dietetycy twierdzą, że śniadanie to jest najważniejszy posiłek dnia, że trzeba je jeść i ja naprawdę starając się żyć zdrowo, starałam się też doskoczyć do tej normy jedzenia śniadań, wierząc w to, że to będzie zdrowe dla mojego organizmu” – wyznała
Dieta Małgorzaty
Wielu fanów Małgorzaty z pewnością zastanawia się, co jest sekretem jej szczupłej sylwetki i jaką dietę stosuje. Jak zdradziła Rozenek, w jej jadłospisie brakuje śniadań i zjada tylko dwa posiłki dziennie.
„Wczoraj wam obiecałam, że opowiem wam o swoim sposobie jedzenia i dlaczego zaczynam jeść tak późno, czyli o godzinie 13 i dlaczego jem dwa posiłki dziennie, które nazywam śniadanioobiadem i obiadokolacją” – zaczęła na swoim InstaStory.
Powodem, dla którego Małgorzata nie je nic do godziny 13.00, jest to, że czuje się po tym źle. Jak dodała mama Henia, najlepszym sposobem żywienia jest dla niej post przerywany, który dodajmy, stosuje także Julia Wieniawa.
„Jeśli chodzi o post przerywany, to się tak nazywa, a tak naprawdę to jest taki rodzaj żywienia, który mi odpowiada jak najbardziej, bo jest bardzo mocno skorelowany z tym, jak działa mój organizm. Od dzieciństwa nie jadam śniadań. Bardzo źle się czuję, jak zjem coś rano i latami z tym walczyłam, ponieważ wszyscy dietetycy twierdzą, że śniadanie to jest najważniejszy posiłek dnia, że trzeba je jeść i ja naprawdę starając się żyć zdrowo, starałam się też doskoczyć do tej normy jedzenia śniadań, wierząc w to, że to będzie zdrowe dla mojego organizmu. Ale ja się bardzo źle czuję, jak zjem coś rano i wydawało mi się, że chyba nie chce mi się z tym już walczyć po prostu” – dodała
Zobacz także: Wieniawa zdradziła, jaką dietę stosuje.
Małgorzata wyznała, że jej pierwszy posiłek najczęściej jest lekki i składa się głównie z warzyw i kaszy, ale nie odmawia sobie także makaronów czy pieczywa, które bardzo lubi.
„U mnie pierwszy głód, ale też od razu bardzo mocny, pojawia się o godzinie 13 i wtedy jem pierwszy posiłek. Bardzo go lubię. To jest taki posiłek lżejszy, głównie składający się z warzyw, jakichś kasz. Ja jestem osobą, która uwielbia wszelkiego rodzaju pieczywo, makarony, ziemniaki i różne ich formy. I wtedy sobie pozwalam na taką mniejszą tego porcję i jeżeli chodzi o dietę pudełkową, którą mam, to ja sobie ją dziele na dwa posiłki, dzięki czemu każdy posiłek, który jem, jest posiłkiem sycącym i nigdy nie wstaje z takim poczuciem, że mogłabym zjeść więcej”
Na koniec żona Radosława dodała, że zdarza się jej zjeść czasem coś wcześniej, co powoduje, że wówczas w ciągu dnia zjada znacznie więcej. Dlatego stara się tego unikać, a rano pozwala sobie jedynie na kawę.
„Zauważyłam też, powiem szczerze, że jak zjem śniadanie rano, na przykład na wakacjach w hotelu, czy jak wstaje bardzo wcześnie z jakiegoś powodu, to wtedy w ciągu dnia jem dużo więcej. Jakby to, że rano zjem posiłek, powoduje, że natychmiast chce mi się wtedy jeść, ale nie czuję się dzięki temu lepiej. Więc rano tylko kawka, jedna, druga, a później apetyt przychodzi o godzinie 13.00 i wtedy z wielką przyjemnością, taka naprawdę pełna apetytu siadam do jedzenia i jem dwa pudełka. I wstaje mocno najedzona” – zdradziła na Story
Skorzystacie z rad Małgosi?
źródło: Instagram Małgorzata Rozenek-Majdan