Z życia gwiazd
Jakie dokładnie zarzuty usłyszała Doda? Wyjaśniamy!
Dorota Doda Rabczewska wraz ze swoim byłym mężem Emilem S. usłyszała zarzuty. Czego dokładnie dotyczy sprawa? Głos zabrała prokuratura, która jasno wszystko wyjaśniła!
Kilka słów o Dodzie
Dorota Rabczewska to największa polska gwiazda, która niezmiennie od lat zajmuje czołowe miejsce na polskiej scenie muzycznej. Warto dodać, że artystka działa nie tylko w branży muzycznej. W ostatnim czasie zajęła się również produkcją filmu, a konkretnie mowa Dziewczynach z Dubaju, którego jest producentką. Film oparty jest na książce autorstwa Piotra Krysiaka i opowiada o zorganizowanej prostytucji kobiet z arabskimi szejkami. Produkcja budzi spore kontrowersje jak i ciekawość widzów. Na dniach miała miejsce premiera filmu.
Zobacz także: Zwiastun filmu Dziewczyny z Dubaju
W ostatnich dniach o Dorocie jest wyjątkowo głośno. Nie tylko za sprawą sukcesu, który osiągnął film, ale również zarzutów, które pojawiły się przeciwko Dodzie jak i jej byłemu mężowi.
Doda usłyszała zarzuty
Media nieprzerwanie informują o kolejny doniesieniach związanych z zarzutami, jakie postawiono zarówno Dodzie jak i jej byłemu mężowi – Emilowi S. Okazuje, że dokładnie 30 listopada Emil S., został zatrzymany, natomiast Dorota usłyszała zarzuty. Konkretnie mowa o podejrzeniu przestępstwa z artykułu 300 kk, który mówi o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli. Za takie przewinienie grozi kara od 3 do 8 lat pozbawienia wolności.
Głos w sprawie zabrała prokuratura, która na łamach TVP Info wyjaśniła całą sytuację.
“Dorota R.-S. usłyszała zarzut udzielenia pomocy do usunięcia zagrożonych zajęciem składników majątkowych spółki zajmującej się produkcją filmów poprzez utworzenie na terenie Malty nowej jednostki gospodarczej – spółki prawa maltańskiego. Z ustaleń śledztwa wynika, że do zawarcia wskazanej umowy spółki doszło 11 września 2019 r.” – dowiadujemy się od rzeczniczki prokuratury.
Zobacz także: Emil S. wpłacił kilkumilionowe poręczenie majątkowe
Z dalszej części wypowiedzi dowiadujemy się również, że Doda miała wówczas przejąć funkcję dyrektora oraz zasiadać w zarządzie spółki w celu udaremnienia zaspokojenia wierzycieli przez jej ówczesnego męża Emila S. Warto dodać, że mężczyźnie postawiono aż 45 zarzutów.
“Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia mienia w łącznej wysokości około 8,5 mln na szkodę 44 pokrzywdzonych inwestorów, którzy finansowali produkcje filmowe” – informuje rzeczniczka.
Jak myślicie, jak zakończy się ta sprawa?
źródło: TVP Info, swiatgwiazd.pl, Instagram Doroty Rabczewskiej