Z życia gwiazd
Maciej Kurzajewski złożył donos na Paulinę Smaszcz! Jest komentarz byłej żony!
Miarka się przebrała i cierpliwość Macieja Kurzajewskiego się przebrała. Obecny partner Kasi Cichopek złożył doniesienia na swoją byłą żonę na policję! Paulina Smaszcz odniosła się do sprawy.
Konflikt Smaszcz i Kurzajewskiego
Konflikt pomiędzy Maciejem Kurzajewskim, a jego byłą żoną Pauliną Smaszcz w ostatnim czasie zdecydowanie się zaognił. Wszystko to za sprawą “kobiety petardy”, która na początku października ujawniła związek swojego byłego męża z Kasią Cichopek.
Od tego czasu w mediach aż grzmi, a była żona Macieja Kurzajewskiego nie gryzie się w język i ujawnia wiele informacji dotyczących jej relacji z byłym partnerem.
W ostatnim czasie dziennikarka zarzuciła Kurzajewskiemu, że oddał ich wspólnego psa Bono. Zaraz po zarzutach Smaszcz, prezenter zabrał swojgo pupila do studia Pytania na śniadanie zapewniając, że Bono ma się dobrze i wciąż jest podopiecznym Maćka.
ZOBACZ TAKŻE: Gość w Pytaniu na śniadania wyśmiał związek Kurzajewskiego i Cichopek
Zaraz po tym wydarzeniu, Paulina wybrała się pod dom swojego byłego męża, gdzie obecnie mieszka także jego mama. Kobieta petarda zapewniła, że ma świetne relacje ze swoją byłą teściową.
Kurzajewski złożył donos na Smaszcz
Najwyraźniej nieco odmiennego zdania jest Kurzajewski, który właśnie wniósł doniesienie na swoją byłą żonę. Powodem tego miało być nachodzenie i zakłócanie miru domowego rodziny Maćka. Jak udało się ustalić mediom, sprawą zajmuje się policja z komisariatu w Wesołej w Warszawie. Dziennikarz potwierdził w rozmowie z tabloidem, że rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce:
“Potwierdzam, to prawda. To jest tak bolesne dla całej mojej rodziny, że nie będę tego komentował. Proszę nas zrozumieć” – powiedział.
Do powyższej sprawy odniosła się Smaszcz. Paulina powiedziała, że nie była w domu swojej byłej teściowej, a w domu Maćka. Zapewniła, że rozmowa z panią Kurzajewską przebiegała w bardzo miłej atmosferze.
“Nie byłam nigdy u jego mamy. Byłam po pierwsze w moim byłym domu, a obecnie Maćka domu. Z jego mamą bardzo miło rozmawiałam. To jest bardzo miła starsza pani. Na koniec pożyczyłyśmy sobie zdrowia i ucałowałyśmy się… To było bardzo miłe spotkanie” – zapewniła Smaszcz.
“Kobieta petarda” dodała, że w domu Maćka Kurzajewskiego była tylko raz, na prośbę swoich synów, którzy poprosili ją, aby sprawdziła, co się dzieje z psem Bono:
“Stanowczo zaprzeczam doniesieniom Macieja Kurzajewskiego, że nachodzę nasze byle miejsce zamieszkania i jego mamę oraz moją byłą teściową, która przebywa w domu mojego byłego męża. Z moją byłą teściową Teresą Kurzajewską pozostaję w pozytywnych relacjach. Na posesji domu Macieja Kurzajewskiego byłam tylko raz, na prośbę moich synów, by sprawdzić, czy pies Bono po wydaniu go przez Macieja wrócił jednak do domu“
Jesteście ciekawi, jak zakończy się konflikt Pauliny Smaszcz i Maćka Kurzajewskiego?
Źródło: Akpa