News
Misiewicz BEZLITOŚNIE zdradził jak naprawdę nazywa się VEGA! Konflikt przybiera na sile!
Czy ktoś z was wie, jak naprawdę nazywa się jeden z najpopularniejszych reżyserów w Polsce? Były rzecznik MON, który nie dawno wyszedł z więzienia nie daje o sobie zapomnieć! Tym razem Bartłomiej Misiewicz ujawnił sekret Patryka Vegi, a konflikt pomiędzy panami przybiera na sile! Zobaczcie!
Narkotyki, praca za seks czy związek z szefem-tak właśnie wygląda ministerstwo obrony, które w swoim filmie “Polityka” przedstawił Patryk Vega. Jedną z głównych ról w tej kontrowersyjne produkcji zagrał Antoni Królikowski, który wcielił się ewidentnie w postać Bartłomieja Misiewicza.
Misiewicz złożył pozew cywilny o ochronę dóbr osobistych i żąda od reżysera MILIONA złotych odszkodowania! Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ!
Ostatni Patryk Vega stwierdził, że ma dowody na to, iż zwolnienie Misiewicza z aresztu odbyło się z pomocą wpływowych polityków, którzy chcą zablokować premierę filmu.
“Dla polityków w trakcie kampanii wyborczej blokada tego filmu stanowiłaby PR-owy strzał w kolano, dlatego wypuścili Misiewicza, by w białych rękawiczkach dokonać blokady filmu”– powiedział Vega w jednym z wywiadów.
Jego słowa wyraźnie zbulwersowały byłego rzecznika MON i tak je skomentował:
“Wszelkie twierdzenia o rzekomym wyciągnięciu mnie z aresztu przez polityków są wyrazem oderwania od rzeczywistości, ale jeśli ktoś wstydzi się swojego nazwiska to może też żyć w świecie fantazji i wyobraźni…”– odpowiedział Vedze Misiewicz.
Misiewicz w tej wypowiedzi nawiązał ewidentnie do zmiany nazwiska przez Vegę, który urodził się jako PATRYK KRZEMIENIECKI. Dodał również:
“Sceny z filmu, które opublikował pan Vega są dla mnie niesmaczne i żenujące. Dla jasności to żaden zamach na twórczość artystyczną, aczkolwiek traktuję to jako zamach na moją godność, stąd pozew, w którym domagam się usunięcia konkretnych scen uwłaczających mi i żądanie zadośćuczynienia w kwocie miliona złotych “– powiedział w rozmowie z “Super Expressem”.
https://www.youtube.com/watch?v=7rYPc8zmXeI
Polityk domaga się usunięcia z filmu scen seksu, narkotyków i dwuznacznych relacji ze swoim zwierzchnikiem Antonim Macierewiczem.
Vega najwyraźniej nic nie robi sobie z gróźb i tak wielkiego odszkodowania, które może zapłacić Misiewiczowi, a jego żądania odnośnie do usunięcia paru scen skomentował w ten sposób!
A kim dla byłego rzecznika MON jest Patryk Vega?
“Może być sobie kim chce, ale nie ma prawa kogokolwiek obrażać!”– krótko skwitował!
Jak widzimy żaden z panów nie zamierza odpuścić w tym konflikcie i nie da się ukryć, że dla Patryka Vegi jest to ogromna promocja dla filmu. Nagłaśnianie tej sprawy na pewno przyciągnie jeszcze więcej ludzi do kin, którzy będą chcieli zobaczyć, o co tak naprawdę rozchodzi się Misiewiczowi!