News
Paulina S. oskarżona. Grozi jej odsiadka w więzieniu!
Była małżonka Macieja Kurzajewskiego może mieć poważne kłopoty. Akt oskarżenia dotyczy naruszenia prywatności i udostępnienia danych osobowych obecnej partnerki byłego męża. Głos zabrała prokuratura.
Paulina S. odmówiła udzielenia wyjaśnień
Paulina S. znalazła się w samym centrum skandalu związanego z naruszeniem prywatności. Oskarża się ją o nielegalne udostępnianie danych osobowych dotyczących obecnej partnerki jej byłego męża.
Sprawa nabrała tempa i trafiła już do sądu, a zarzuty dotyczą nieautoryzowanego ujawniania prywatnych informacji na jej profilu na Instagramie. Pomimo trwającego postępowania sądowego, Paulina S. postanowiła milczeć, odmawiając udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień.
“Paulina S. jest oskarżona o nielegalne przetwarzanie danych osobowych innej osoby w sieci Internet. Konkretnie chodzi o ujawnienie danych adresowych na jednym z portali społecznościowych”
ZOBACZ TAKŻE: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są tylko „przyjaciółmi”? Zaskakujący wpis
Co grozi Paulinie S.?
Informacje na ten temat przekazała Polska Agencja Prasowa. Według ich relacji celebrytka musi teraz stawić czoła poważnym oskarżeniom związanym z udostępnianiem danych osobowych na swoim koncie na Instagramie.
W czerwcu tego roku opublikowała tam zdjęcie pozwu, który otrzymała od obecnej partnerki swojego byłego męża. To ponownie ujawniło skomplikowane relacje między nimi.
Odpowiedzialna za prowadzenie sprawy jest Prokuratura Rejonowa Warszawa – Śródmieście, a akt oskarżenia przeciwko Paulinie S. został już złożony do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.
Zarzuty dotyczą nielegalnego przetwarzania danych osobowych innej osoby w sieci internetowej, ze szczególnym uwzględnieniem ujawnienia adresów zamieszkania na jednym z portali społecznościowych – informacje te przekazał prokurator Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Na opublikowanym przez Paulinę S. zdjęciu widoczne były adresy zamieszkania świadków, w tym również adres kobiety, która ją pozwała.
Szymon Banna wyjaśnił, że do tej pory Paulina S. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i postanowiła nie udzielać wyjaśnień na ten temat.
“Przesłuchana w charakterze podejrzanej Paulina S. nie przyznała się do zarzuconego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień” – powiedział.
Jeśli zostanie uznana za winną, grozi jej nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Powaga sytuacji wzrasta, gdyż ujawnione informacje obejmują adresy zamieszkania świadków, co potencjalnie naraża ich bezpieczeństwo i prywatność.
Źródło: SE.pl / Instagram / Akpa