Z życia gwiazd
Tatuaże Adrianny z „Królowych życia”. Co dla niej znaczą?
Tatuaże Adrianny z “Królowych życia”, wzbudzają z pewnością emocje wśród wielu. Nie dało się również, nie zwrócić na nie uwagi, oglądając ostatni- siódmy odcinek programu. Jednak co tak naprawdę dla niej znaczą? Przekonajcie się zatem.
Adrianna Eisenbach to nowa uczestniczka programu “Królowe życia”. Nowa Królowa ma pięćdziesiąt lat, jest wielką fanką tatuaży. Także kolorowych ubrań oraz niewątpliwie Instagrama, gdzie jest bardzo aktywna (pisaliśmy o niej tutaj!).
W ostatnim odcinku siódmego sezonu “Królowych życia” byliśmy świadkami, powstawania kolejnego z jej tatuaży. Przyznała wówczas, że od zawsze chciała mieć wytatuowane całe ciało, tylko mąż jej na to nie pozwalał. Mówił jej, że szkoda zasłaniać tak pięknego ciała. Jednak ona po rozstaniu z mężem spełniła swoje marzenie o tatuażach i teraz zajmują one niemal 95% jej ciała. Co ciekawe osiągnęła swój cel w niecałe dwa lata.
Tatuaże Adrianny z „Królowych życia”. Co dla niej znaczą?
Ostatnio zaś w wywiadzie dla “Gazety Wrocławskiej” opowiedziała więcej o dziełach na swoim ciele.
„Moje ciało jest calutkie wytatuowane, tylko bez twarzy. Cała jestem wytatuowana od stóp do głów, nawet środek ręki”
Opowiedziała o tym jakie są dla niej ważne, a także co znaczą niektóre z nich.
„Na tych tatuażach można zobaczyć story mojego życia, może nie całe, ale jakiś wątek. Co myślę, jakie było moje życie, co ono dla mnie znaczyło- to są moje tatuaże. Na ramionach są skrzydła, bo marzenie fruwania na pewno ma każdy, więc ja też. Na plecach mam czaszkę, która całuje kobietę, to trochę symbol mojego małżeństwa, było niesamowicie, ale się skończyło i umarło. Mam też kilka węży, które są symbolem trochę raju na ziemi”
Wspomniała również, dlaczego jej styl jest tak nietuzinkowy i wielobarwny.
„Głowa moja jest tak pozytywna, że nie wyobrażam sobie inaczej wyglądać”
Filmik z częścią wywiadu do zobaczenia tutaj
A wy co sądzicie o tatuażach Adrianny? Niewątpliwie to bardzo kolorowa i pozytywna postać.