News
„Wiadomości” milczą o przemówieniu will.i.ama o tolerancji. Wycięli fragment o…
Sylwester Marzeń z pewnością przejdzie do historii po tym, jak największa gwiazda koncertu zespół Black Eyed Peas wyszedł na scenę w tęczowych opaskach i nawoływał do tolerancji LBGT+. W niedzielnym wydaniu wiadomości przypominano przemówienie lidera zespołu jednak wycięto fragment, w którym mówił o solidarności ze społecznością LGBT+.
W minioną sobotę widzowie stacji TVP2 oglądać mogli sylwestrowy koncert, na którym pojawiło się wiele gwiazd. Poza Edytą Górniak, Justyną Steczkowską czy innymi polskimi artystami, a także wykonawcami disco-polo, główną muzyczną gwiazdą wydarzenia był zespół Black Eyed Peas. O tym, że twórcy takich hitów jak There is the love czy I Gotta Feeling pojawią się na sylwestrowym koncercie TVP, poinformowano na dwa dni przed muzycznym wydarzeniem.
Nie da się ukryć, że udział światowej gwiazdy był szeroko komentowany po tym, jak Mel C zaledwie kilka dni przed Sylwestrem odmówiła przyjazdu do Zakopanego, tłumacząc swoją decyzję różnicą poglądów, z tymi, które głosi stacja.
Ostatecznie Black Eyed Peas mimo wielu krytycznych komentarzy zaśpiewali na sylwestrowym koncercie TVP, jednak na scenie pojawili się z tęczowymi opaskami i co więcej, nawoływali do publiczności pod sceną oraz wielu milinów widzów przed telewizorami do tolerancji i akceptacji środowiska LGBT+.
Wiadomości o występie Black Eyed Peas
Zapewne nikogo nie dziwi, że w niedzielnym wydaniu Wiadomości sporą uwagę przywiązały do podsumowania sylwestrowego koncertu TVP. Danuta Holecka, która poprowadziła serwis informacyjny, podkreśliła, że Sylwester Marzeń przyciągnął przed ekrany ponad 8.3 mln widzów, po raz kolejny pokonując swojego głównego rywala w tym paśmie, czyli stację Polsat, gdzie transmitowana była Sylwestrowa Moc Przebojów.
W wydaniu Wiadomości zwrócono uwagę, że will.i.am mówił ze sceny o tym, że Polska jest niezwykłym krajem i bardzo pomaga pogrążonej w wojnie Ukrainie. Co ciekawe, słowem nie wspominano o tym, że lider Black Eyed Peas mówił o większej solidarności ze środowiskiem LGBT+.
„Witajcie Polsko, dziękuję, że jesteśmy w tym pięknym kraju. Dziękuję za wasze otwarte serca, otwarty umysł i ochronę ludzi z Ukrainy, którzy tu przyjechali i dostali schronienie. Modlimy się za Ukraińców. Chciałbym, aby cały świat tak jak wy miał otwarte serce i umysł na ludzi potrzebujących pomocy – mówił will.i.am ze sceny w Zakopanem.”
Muzyk tuż przed wykonaniem Where is the love zadedykował swój utwór mniejszośćciom, które w ubiegłym roku doświadczyły nienawiści i szykowania. Ten fragment Wiadomości jednak wycięły.
„Dedykujemy tę piosenkę osobom, które doświadczały nienawiści w ciągu tego roku: wspólnoto żydowska – kochamy Was, Afrykańczycy na całym świecie – kochamy Was. Wspólnoto LGBTQ – kochamy Was” – mówił ze sceny
źródło: AKPA/TVP