Z życia gwiazd
Wojciech Szczęsny od lat nie utrzymuje kontaktu z ojcem.
O relacji Wojciecha Szczęsnego z ojcem w mediach pisano już kilka lat temu. Maciej Szczęsny nie utrzymuje kontaktu z synem od dłuższego czasu. Wojtek już spory czas temu chłodno wypowiadał się o swoim tacie.
Kariera Wojtka Szczęsnego
Wojciech Szczęsny to polski bramkarz, który od wielu lat robi karierę w zagranicznych klubach. Aktualnie jest numerem jeden we włoskim klubie Juventus Turyn.
Nie da się ukryć, że swoimi wyczynami podczas meczy, Szczęsny popisał się znakomitymi umiejętnościami.
Szczęsny nie ma kontaktu z ojcem
Warto wspomnieć, że Wojtek poszedł w ślady swojego ojca, Macieja Szczęsnego, który na początku lat 90-tych także grał w reprezentacji polski.
O relacji Macieja i Wojtka media pisały już wiele lat temu. Mimo tego, że obaj bramkarze mieli ze sobą świetny kontakt, nagle ich drogi rozeszły się.
ZOBACZ TAKŻE: Siostra Wojciecha Szczęsnego zginęła w tragicznym wypadku
Ojciec polskiego bramkarza odszedł od jego matki, gdy ten miał zaledwie 3 miesiące. Mimo to, jednak utrzymywał kontakt ze swoimi synami (Wojtek ma także brata , Jana). Jakiś czas temu matka Wojciecha zdradziła, jak Maciej zajmował się swoimi dziećmi:
“Maciek niewiele zajmował się chłopcami. Odszedł, gdy Wojtek miał trzy miesiące. Zresztą, nawet gdyby chciał, nie mógł mi pomagać. Mieszkał w Krakowie, my w Warszawie, więc czasem nie widział ich przez osiem tygodni. Gdy był w stolicy, przychodził na ich mecze, stawał za bramką, udzielał wskazówek. Był obecny, ale ich nie wychowywał“
Maciej utrzymywał z synem bardzo dobre stosunki. Często bywał na jego meczach i wspierał w karierze. Jednak ich relacje nieoczekiwanie się popsuły jakieś kilka dobrych lat temu. W jednym z wywiadów ojciec polskiego bramkarza wyznał, że kontakt urwał się przez Wojtka.
W 2013 roku, Maciej miał przylecieć do syna do Londynu, zresztą to Wojtek go wówczas zaprosił na wieczorne spotkanie Premier League i Lidze Mistrzów. Młody Szczęsny zapewnił, że ktoś załatwi mu lot i zapewni odbiór z lotniska. Po godzinnie rozmowy przez telefon Wojtek zakończył pogawedkę słowami:
W końcu Wojtek zakończył słowami: “Przepraszam cię tato, ale dwa dni temu wprowadziła się do mnie Marina, ona wcześnie chodzi spać i cały czas mnie woła, żebym przyszedł. Pogadamy, jak się zobaczymy”. Czekałem na koordynaty, ale już ich nie dostałem. Kamień w wodę” – wyznał Maciej Szczęsny w Przeglądzie Sportowym.
Bramkarz wyznał, że od tego czasu nie ma w ogóle kontaktu z synem. Wspomniał także, że sam nie ma pojęcia, co jest tego przyczyną.
Natomiast Wojciech Szczęsny na temat relacji z ojcem raczej nie ma zamiaru się wypowiadać. W wypowiedzi dla Kwartalnika Sportowego wspomniał, że nie ma ojcem żadnej relacji, jednak nie chciał tłumaczyć się, dlaczego tak jest:
“Relacji w ogóle nie ma, więc ciężko mi ją nazwać trudną. Wbrew pozorom, w tej sytuacji jest prosta. Nie bawię się w publiczne tłumaczenie, dlaczego tak jest, bo czuję, że nie mam się z czego tłumaczyć. Są takie rzeczy, które zostają w rodzinie, nawet jeśli tej relacji nie ma“
Wiadomo, że Wojtek nie pojawił się na ślubie swojego ojca, natomiast Maciej Szczęsny był gościem na weselu syna. Jak jednak spekulowano, panowie nie zamienili ze sobą ani jednego słowa.
Źródło: Akpa