Z życia gwiazd
Związek Julii Wieniawy i Barona to pomyłka?! Aktorka nie przebiera w słowach… SZOK!
Julia Wieniawa po raz pierwszy tak dużo powiedziała o związku z Aleksandrem Milwiw-Baronem. W najnowszym wywiadzie aktorka przyznała, że to media wmanewrowały ją w związek z muzykiem. Baron może być niezadowolony z tak szczerego wyznania byłej partnerki.
- Julia Wieniawa i Aleksander Milwiw-Baron
- Julia Wieniawa mocno podsumowała związek z Baronem
- Wieniawa żałuje związku z muzykiem?
Związek Wieniawy i Barona
Życiem prywatnym Julii Wieniawy od lat interesują się media. Młodziutka aktorka, która w mgnieniu oka podbiła polski show-biznes ma za sobą dwa głośne związki. Przez wiele miesięcy związana była z Antkiem Królikowskim, a niedługo po rozstaniu związała się z muzykiem z zespołu Afromental Aleksandrem Milwiw-Baronem.
Po raz pierwszy Julia i Baron zostali przyłapani w lutym 2019 roku podczas randki w jednej z warszawskich restauracji. Od tamtej pory w mediach zawrzało i choć niewiele osób dawało szansę tej relacji, aktorka i muzyk wytrzymali w związku pół roku.
Zobacz także: Dlaczego Wieniawa zostawiła Barona?
Choć niechętnie zabierali głos w swojej sprawie i zazwyczaj dobrze wypowiadali się na swój temat, to tym razem muzyk może nie być zadowolony.
Wywiad Julii Wieniawy
Julka udzieliła szczerego wywiadu w podcaście Żurnalisty. W rozmowie nie mogło zabraknąć pytań o życie prywatne aktorki, która o dziwo chętnie na nie odpowiedziała. Już na wstępie zaznaczyła, że bycie osobą publiczną nie ułatwia relacji:
“To jest prze**bane na tyle, że hmm na podstawie mojego byłego związku, już nie będę mówić którego, ale jest ich tak wiele, aż trzy”– zaczęła z lekką ironią.
Choć nie podała z imienia i nazwiska swojego byłego partnera, to nie trudno się domyślić o kogo chodzi:
“Poszłam z tą osobą na jakąś pierwszą randkę. Nigdy w życiu tej osoby na oczy nie widziałam wcześniej. Tylko ją znałam, tam wiesz, pitu pitu, sobie pisaliśmy. Poszłam z tą osobą na randkę w jakieś naprawdę ustronne miejsce, jakaś taka restauracja w ogóle, że trzeba było zejść w dół i ten kelner nam zrobił zdjęcie i wysłała do Pudelka”– opisała pamiętną randkę w restauracji.
Wieniawa żałuje związku z Baronem?
Niedługo później wszystkie media huczały o nowym romansie aktorki. Jak podkreśliła, choć nie żałuje związku z muzykiem, to gdyby nie pamiętne zdjęcie ich relacja mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej:
“Ten typ na początku myślał, że to w ogóle ja zamówiłam sobie paparazzi, ale oczywiście to nieprawda. Wyjaśniona sytuacja i nieważne, ale przez to jakoś podświadomie wydaje mi się, byłam trochę, nie wiem, czy zmuszona, ale trochę przez to oboje pomyśleliśmy, że “a może w sumie…” i byliśmy razem, ale to była pomyłka niestety. Bardzo lubię tę osobę, ale to była krótka pomyłka”.
Z wypowiedzi aktorki wynika, że to presja mediów spowodowała, iż uległa urokowi artysty. Jak podkreśliła, sama nie zdecydowałaby się na tę relację.
“Zupełnie to nie miało sensu i wydaje mi się, że podświadomie mogło to wyjść przez to, że media mnie w to wmanewrowały. Bo gdyby nie to, ja bym pewnie nie powiedziała, że: “Hej jestem z tą osobą”. Wiesz, o co chodzi. I trochę mnie w to oni wmanewrowali… Tak mi się wydaje po czasie. Żeby nie było, ja nie żałuję i tak dalej, bo w ogóle spoko gość, lubię go bardzo i mamy normalny gdzieś tam kontakt”– oceniła relację.
Julka obecnie związana jest z Nikodemem Rozbickim i wydają się tworzyć bardzo zgrany duet. My życzymy Julce i Nikodemowi dużo szczęścia.
Myślicie, że Baron zdecyduje się na komentarz w tej sprawie?
Źródło: Żurnalista / Instagram Julii Wieniawy.