Świadczenie 800 plus od początku 2024 roku trafia co miesiąc na konta milionów polskich rodzin. Jednak nowa propozycja wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza może wstrząsnąć tym systemem. Lider PSL zaproponował, aby świadczenie trafiało wyłącznie do osób aktywnych zawodowo. Czy to odpowiedź na pogłębiający się kryzys demograficzny w Polsce?
Podczas uroczystości z okazji 130-lecia ruchu ludowego, wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawił koncepcję zmian w programie socjalnym.
“Docenienie pracy, ludzi ciężko pracujących, płacących podatki, to powinna być strategia dla nas, dla Polski, dla polskiego rządu numer jeden. Zachować wsparcie społeczne dla tych, którzy tego potrzebują, ale 800 plus tylko dla pracujących.” – powiedział. Według niego, kluczowe są wartości takie jak bezpieczeństwo, ambicja i idea.
Program socjalny 500 plus wystartował w 2016 roku, początkowo obejmując drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Przy pierwszym dziecku obowiązywało kryterium dochodowe. W 2019 r. zniesiono ograniczenia i świadczenie przysługiwało na każde dziecko, niezależnie od dochodu. Od 1 stycznia 2024 roku kwota została podniesiona do 800 zł miesięcznie.
Pomysł Kosiniaka-Kamysza wzbudził dyskusję, jednak Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uspokaja. Resort wielokrotnie podkreślał, że nie planuje wprowadzenia wymogu zatrudnienia jako warunku otrzymania świadczenia. Obecnie nie są prowadzone żadne prace legislacyjne w tym kierunku.
W obliczu problemów demograficznych, coraz częściej słychać głosy, że system wsparcia rodzin wymaga reformy. Kosiniak-Kamysz zauważa, że same transfery finansowe nie wystarczą.
“Najlepsze nawet pieniądze w programach socjalnych nie pomogą.”– podkreślił. Jego zdaniem kluczowe jest wzmacnianie wartości pracy i odpowiedzialności.
Zobacz także: Specjalny dodatek dla Twojego psa – Sprawdź, czy możesz otrzymać nawet 500 zł
Źródło: Canva