Zenon Martyniuk szczerze opowiedział o małżeństwie syna i wyznał, co o tym myśli. Warto zaznaczyć, że Daniel pod koniec 2018 ożenił się z Eweliną, a za miesiąc rozpocznie się ich sprawa rozwodowa.
Daniel Martyniuk to postać, o której media nie przestają pisać. Pierwszy głośny incydent z jego udziałem miał miejscu 2 lata temu, kiedy to otrzymał sądowny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na trzy lata za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. To niestety nie jedyne problemy, którym musiał stawić czoła. Niegdyś prowadził także restaurację „Jack Sparrow” w Białymstoku, którą otrzymał od ojca, jednak szybko upadła. Ponadto mężczyzna ma na swoim koncie dwa wyroki w zawieszeniu. Żeby tego było mało, po wprowadzeniu przez rząd obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, wielokrotnie łamał zasady obowiązkowej kwarantanny. Z tego powodu sąd zadecydował o umieszczeniu mężczyzny w areszcie na okres 4 tygodni, a Inspektor sanitarny nałożył na niego karę w wysokości 10 tys. złotych. Dodatkowo otrzymał również 8 mandatów po 500 zł za dodatkowe łamanie przepisów związanych z pandemią.
Zobacz także: Niewyraźny Daniel Martyniuk atakuje Bednarka, pokazując mu środkowy palec. Jest odpowiedź!
Daniel w październiku 2018 roku wziął ślub z młodszą od siebie o 10 lat Eweliną Golczyńską. 12 lutego 2019 roku na świat przyszła ich córka Laura. Zaledwie trzy miesiące po ślubie zaczęły się ich pierwsze problemy. Syn Zenona nie chciał nawet wpuścić swojej żony do ich mieszkania, zarzucając, że “wrobiła go w dziecko”. Niedługo później para pogodziła się, jednak ich relacja wciąż nie była na najlepsza. Za miesiąc w Białymstoku rozpocznie się ich sprawa rozwodowa. O całej sytuacji postanowił wypowiedzieć się król disco polo:
“Jedyne, co mogę przyznać, to rzeczywiście, że młodzi wzięli ten ślub trochę za szybko. Tak naprawdę się nie znali. Mogli pomieszkać trochę ze sobą, dotrzeć się, sprawdzić w roli rodziców, a potem podjąć decyzję, czy chcą iść razem przez życie. Pospieszyli się, a teraz jest jak jest…” – zdradził w rozmowie z Super Expressem.
Zenon ma dobre relacje ze swoją synową. Mimo to uważa, że ciąża nie powinna być powodem do zawierania sakramentu małżeństwa.
“Często gram na weselach, gdzie na przyjęciu bawią się kilkuletnie dzieci pary młodej. To normalne i żaden wstyd” – dodał Zenek.
Podzielacie zdanie Zenona Martyniuka?