Okazuje się, że Piotr Zelt, czyli Arnie z “13 posterunku” zmienił zawód! Pandemia koronawirusa dała się nam wszystkim we znaki i nie da się ukryć, że branża aktorska niemal stanęła w miejscu. Dobrze wszystkim znany Piotr Zelt, również odczuł to na własnej skórze i jak się okazuje, popularny Arnie z „13 posterunku” postanowił się przebranżowić. Zobaczcie, co teraz będzie robił aktor!
Piotr Zelt zdobył ogromną popularność w latach 1997-1998, kiedy wcielił się w rolę st.post. Arniego w serialu telewizji Polsat „13 posterunek”. Niemniej jednak aktora mogliśmy widywać na ekranie w wielu znanych produkcjach tj. „Pierwsza miłość”, „Tygrysy Europy”, czy nawet „Przyjaciółki”.
O tym, że aktorzy w czasach pandemii nie mają łatwo, nie raz mogliśmy przeczytać w sieci. Koronawirus nie tylko spowodował zamknięcie wielu branży, ale również sprawił, że niektórzy aktorzy zostali całkowicie odcięci od środków do życia. Piotr Zelt jest jedną z tych osób, która straciła pracę, a bark zajęcia źle wpływa na jego zdrowie. Przypomnijmy, że aktor swojego czasu zmagał się z depresją.
Jakiś już czas temu w wywiadzie dla „Show” zdradził, że kiedy rozpadł się jeden z jego związków, zmagał się z poważną depresją. Piotr Zelt został nawet ambasadorem kampanii „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”. Okazuje się, że pandemia dała się mu mocno we znaki. W wywiadzie dla magazynu „Świat i ludzie” Zelt wyjawił, czym się teraz zajmuje. To właśnie z nową profesją wiąże swoją przyszłość.
Brak pracy dla wielu aktorów wiąże się z brakiem możliwości zarobku. Dodatkowo niewiedza na temat tego, kiedy sytuacja ulegnie zmianie, nie pomaga, a brak perspektyw powoduje fatalne samopoczucie, z czego doskonale zdaje sobie sprawę Piotr Zelt. Jak wyznał, nie tylko on zdecydował się przebranżowić:
„Naprawdę nie jest łatwo. Jedna z moich koleżanek po fachu, popularna aktorka, zatrudniła się w kancelarii prawnej i podawała kawę. Drugi kolega zaczął jeździć busem, trzeci dostarczał przesyłki. To dosyć desperackie ruchy, żeby odejść od zawodu, żeby przetrwać. Zostaliśmy bez wsparcia w tym wiosennym lockdownie”.
Jak się okazuje, aktor wziął również sprawy w swoje ręce i zmienił profesję. Postanowił skończyć kurs i zostać instruktorem narciarstwa. Choć jak wiadomo, stoki jak na razie również pozostają zamknięte, to Piotr ma nadzieję, że już w lutym będzie mógł spróbować się w nowej roli:
„Na nartach jeżdżę od piątego roku życia i kocham ten sport. Miałem więc więcej czasu i postanowiłem znaleźć nowe. To pomysł na to, żeby nie zwariować w trudnych czasach i zarobić na życie, bo glazury nie umiem układać”– mówił w wywiadzie z Anną Morawską-Borowiec,
Na swoim profilu w mediach społecznościowych Piotr pokazał indeks ukończenia kursu szkoleniowego i jak zaznaczył:
„No cóż… To do roboty😉❄💪”
Życzymy Piotrowi, aby jego nowa pasja pozwoliła mu spokojnie doczekać czasów, kiedy wszystko wróci do normy!