Już niebawem rodzina Natalii Siwiec się powiększy? Najnowszy post, który pojawił się na profilu w mediach społecznościowych Mariusza Raduszewskiego na to wskazuje. Dodajmy, że to nie pierwszy raz, kiedy para tak jasno zaznaczyła, iż marzy o kolejnym członku rodziny…
Popularność Natalii Siwiec rozpoczęła się od Euro 2012. Wówczas celebrytka została okrzyknięta Miss Euro i doskonale wiedziała, jak wykorzystać daną jej szansę. Media zaczęły interesować się życiem fotomodelki, która jeszcze w tym samym roku stanęła na ślubnym kobiercu z Mariuszem Raduszewskim. Ślub pary odbył się 27 lipca 2012 roku w Las Vegas, a pięć lat później na świat przyszła ich pierwsza wspólna pociecha, która jest oczkiem w głowie sławnych rodziców.
Mariusz ma również syna z poprzedniego związku i wszystko wskazuje na to, że para nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wciąż marzą o powiększeniu rodziny. Każdy internauta obserwujący profile pary w mediach społecznościowych doskonale wie, że uwielbiają oni spędzać większość czasu w Meksyku, gdzie jak donoszą media, szukają swojego wymarzonego domu. Natalia jakiś czas temu dała do zrozumienia, że wciąż myśli o kolejnym dziecku, a teraz jej słowa potwierdził mąż.
Zobacz także: Natalia Siwiec chce powiększyć rodzinę? Jej wpis nie pozostawia złudzeń.
Z okazju Dnia Dziecka Mariusz złożył życzenia swoim dwóm pociechom. Niemniej jednak naszą uwagę zwrócił jeden z hasztagów, który brzmi:
“#ChybaMamCzasINajwyższyCzasPostaraćSięONastępnegoLudzika🤩👌🏼”
Nie da się ukryć, że zarówno Mia, jak i syn Mariusza, są oczkiem w głowie swoich rodziców. Jak wyznała celebrytka w wywiadzie dla jednego z portali, dziewczynka cały czas dopytuje o młodszego brata lub siostrę:
“Mia wspomina, że chciałaby siostrę albo brata. To jest jednak dla nas bardzo drażliwy temat. Ja bym w każdym razie bardzo chciała”– wyznała Natalia w rozmowie z Plotkiem.
Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki, żeby rodzina Natalii i Mariusza się powiększyła. Mia na pewno odnajdzie się rewelacyjnie w roli starszej siostry!
Źródło: Instagram Mariusza Raduszewskiego