Już niebawem na ekrany naszych telewizorów powróci kolejna edycja talent show, która przez lata zdobyła mnóstwo fanów. Jak wiadomo, tym razem obok Marcina Prokopa na scenie nie zobaczymy Szymona Hołowni, jednak stacja TVN postarała się o jego godne zastępstwo.
Program na ekranach naszych telewizorów leci od 2008 roku. Przez te wszystkie lata poznaliśmy wielu utalentowanych ludzi, którzy prezentowali na scenie swoje artystyczne talenty. Polska edycja oparta jest na brytyjskim formacie, a trzynasty już sezon programu zobaczymy jesienią 2021 roku. Choć program swoją premierę najnowszej edycji miał mieć rok wcześniej, to ze względu na pandemię zdecydowano się na jego przeniesienie.
Zobacz także: Kto zastąpi Agustina Egurrolę w roli jurora?
W najnowszym sezonie nie zobaczymy dotychczasowej pary prowadzących, czyli Marcina Prokopa i Szymona Hołowni. Choć pierwszy z nich nadal będzie rozbawiał widzów swoimi żartami, to Szymon Hołownia całkowicie oddał się polityce. Niejednokrotnie w mediach krążyły pogłoski, że jego miejsce ma zająć Barbara Kurdej-Szatan, czy Filip Chajzer, jednak okazuje się, że nic bardziej mylnego. Jeden z portali dotarł do informacji i jak się okazuje, dobrego humoru na pewno nie zabraknie w 13. edycji programu Mam talent.
Portal Pudelek dotarł do informacji, z których wynika, że to Michał Kempa obok Marcina Prokopa zostanie nowym prowadzącym talent show. Jak podkreślił bliski współpracownik Edwarda Miszczaka, ciężko znaleźć osobę, która dotrzymałaby tempa Marcinowi Prokopowi w tego rodzaju produkcji:
“Na szczęście, uratował nas Michał Kempa i to on poprowadzi show razem z Marcinem Prokopem. Co prawda, jest to pewnego rodzaju eksperyment, bo jego poczucie humoru nie bardzo pasuje do programu familijnego, jest czasem zbyt abstrakcyjne, ale naprawdę nie mieliśmy wyboru. Trudno jest znaleźć kogoś, kto by dał radę w tym formacie”– czytamy na Pudelku.
Myślicie, że Michał Kempa stanie na wysokości zadania i dotrzyma kroku Marcinowi Prokpowi? Według nas zapowiada się bardzo ciekawa edycja!
Źródło: Pudelek / Instagram Michała Kempy