Simon Price postanowił nie trzymać swoich fanów w niepewności i dzień po finale trzeciej edycji programu Hotel Paradise potwierdził związek z Bibi. Jak się okazuje, para miała po drodze problemy, jednak postanowili dać sobie kolejną szansę!
Parę stworzyli od pierwszego dnia, kiedy tylko zameldowali się w zanzibarskim hotelu. Ich relacja z dnia na dzień rozwijała się w szalonym tempie i z biegiem czasu stworzyli jeden z najsilniejszych związków w programie Hotel Paradise. Zawsze stali za sobą murem, a widzowie nie raz byli świadkami wyznawania sobie przez tę dwóję miłości, czy chwil zapomnienia.
Zobacz także: Gorąca noc Bibi i Simona w Hotelu Paradise.
Kiedy Bibi decyzją Oli musiała opuścić Hotel Paradise Simon bardzo szybko wywalczył sobie powrót swojej partnerki i od tej pory razem szli wprost do finału. Ostatni odcinek trzeciego sezonu już za nami. Tym razem na rajskiej ścieżce stanęli Krystian i Basia, którzy decyzją chłopaka podzielili się po równo wygraną z Simonem i Bibi.
Wiele osób trzymało kciuki za ich dalsze losy. Jak już wiadomo zwycięzcy show postanowili się rozstać i zostać przyjaciółmi. Natomiast Bibi i Simon dali sobie szansę i teraz potwierdzili swój związek. Zobaczcie!
Simon dzień po finałowym odcinku jasno dał do zrozumienia, że pomimo początkowych problemów w jego relacji z Bogusią, postanowili dać sobie drugą szansę i walczyć o łączące ich uczucie:
“Mieliśmy zwoje problemy w powrocie do rzeczywistości. Dzieliło nas tysiące kilometrów, ciężka różnica czasu, i normalne oddzielne życie. Wszyscy chyba wiemy że życie bywa trudne…. ale jak się kocha i naprawdę się kocha to wszystko jest możliwe!”
Finalista Hotelu Paradise nie musi już ukrywać, że jest szczęśliwy
“Jestem przeszczęśliwy że wreszcie mogę wam powiedzieć że ja i Bibi jesteśmy razem i będziemy pielęgnować nasz związek dalej! […] @bibi.hotelparadise3 Kocham cię w opór! 💕”– cały wpis przeczytacie pod zdjęciem.
Na pewno jest to dobra informacja dla wszystkich, którzy trzymali za nich kciuki. Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć Bibi i Simonowi dużo miłości. Trzymamy za nich kciuki!
Spodziewaliście się takiego zakończenia ich historii?
Źródło: Instagram Simon Price