Wciąż nie milkną echa dotyczące narodowej sukienki, którą zaprezentowała Natalia Balicka podczas wyborów Miss Supranational. Czerwona wieczorowa suknia z białym orłem wzbudziła niemałe zamieszanie w naszym kraju. Co na temat zawistnych komentarzy sądzi sama Miss? W końcu zabrała głos.
Natalia Balicka to I Wicemiss Polski 2020 oraz reprezentantka naszego kraju podczas wyborów Miss Supranational. Piękna i niezwykle atrakcyjna blondynka o hollywoodzkim uśmiechu skradła serca nie tylko jurorów, ale i wielu Polaków, którzy trzymali za nią mocno kciuki i dopingowali ją podczas ostatnich wyborów piękności.
Natalia oczarowała zebranych i otrzymała tytuł Miss Supranational Europe 2021:
„Kochani bardzo dziękuję za oglądanie, za to, że trzymaliście za mnie kciuki. Wiem, że bez Was, by się nie udało zdobyć tytułu Miss Supranational Europe 2021. Naprawdę jestem bardzo wdzięczna” – mówiła wyraźnie wzruszona.
Natalia zaprezentowała się nam w wielu ciekawych stylizacjach, które w połączeniu z jej oszałamiającą sylwetką i urodą wyróżniały ją na tle innych dziewczyn. Szczególnie głośno zrobiło się również o Natalii ze względu na jej suknię narodową – niestety niekoniecznie w dobrym kontekście.
Projekt i wykonanie nie do końca zostały przechylnie odebrane przez wielu Polaków. Dużo osób skrytykowało sukienkę, zarzucając Miss, że zgodziła wystąpić się w tak nieatrakcyjnej kreacji.
Co ciekawsze, parę dni temu głos na temat kreacji zabrała sama Ela Piorun – projektantka sukni, oddając swoje zadowolenie:
„Uszyłam tysiące kreacji, ale ta ostatnia wzbudziła największe zainteresowanie i kontrowersje. Biorąc pod uwagę, że dostałam wiele zapytań o możliwość wystawienia sukni na cele charytatywne, cieszę się, że suknia jest tak popularna” – powiedziała w rozmowie z Faktem.
Natalia jest jednak innego zdania. Wiele osób czekało, aż Miss ustosunkuje się do zamieszania, jakie wybuchło z powodu kreacji. Natalia opublikowała właśnie nagranie na swoim Instagramie, w którym przyznała:
„Muszę przejść oczywiście do sprawy z moją sukienką narodową, bo o tym było ostatnio bardzo głośno w sieci. Wiec zacznę może od tego, że ja na przygotowanie się do gali finałowej Miss Supranational miałam tylko miesiąc czasu, a przypomnę, że przed galą finałową czekało mnie jeszcze dwutygodniowe zgrupowanie, z którego niestety nie mogłam wyjechać.
No i powiem Wam tak, że sukienka przyjechała do mnie na samo zgrupowanie, ja jak ją zobaczyłam byłam bardzo niezadowolona z wykonania, ponieważ projekt wyglądał zupełnie inaczej.”
Natalia dodała, że zgodziła się na coś zupełnie innego. Będąc na zgrupowaniu niestety nie mogła nic innego zrobić czy wymyślić. Natalia nie rozumie jednak fali hejtu, jaka wylała się na jej osobę.
„Wyobraźcie sobie, że nie miałam innego wyjścia i nie mogłam już niczego innego zrobić, ponieważ obowiązywały mnie umowy” – przyznała.
A Wy, co sądzicie o kontrowersyjnej sukience z orłem? Naszym zdaniem pomimo tego, że kreacja mogła nie przypaść Wam do gustu, Natalia zasługuje na wielkie brawa za godne reprezentowanie naszego kraju!
Źródło: Instagram Natalii Balickiej