Od dawna fani serialu M jak miłość śledzą losy Marcina i Izy Chodakowskich. Już wiemy, że w najbliższych odcinkach hitowej Emki zajdzie dużo zmian w małżeństwie Marcina i Izy. Najlepsza z par spotka się na sali sądowej!
Wierni fani hitowego serialu M jak miłość bardzo liczyli na szczęśliwe zakończenie kryzysu w małżeństwie Izy i Marcina. Tuż po przerwie wakacyjnej większość z nas miała nadzieję, że tak się stanie. Nic bardziej mylnego. Konflikt między nimi miał zostać zażegnany, a on coraz bardziej przybiera na sile. W najnowszym z odcinków Iza zakomunikuje mężowi, że poprosiła Piotra o to, aby złożył pozew rozwodowy w sądzie i ją reprezentował. Iza ma już dość bezsilnej walki o małżeństwo i spokojnie wyzna ukochanemu, że nie ma już siły:
„Myślałam, że uda nam się to wszystko jakoś naprawić, odbudować, że pójdziemy na terapię i ktoś nam pomoże, ale ty tego nie chcesz. Odrzucasz wszystkie próby porozumienia i brniesz dalej w tę swoją toksyczną zazdrość”
Po tych słowach Marcin straci panowanie nad sobą i po raz kolejny będzie się tłumaczył brakiem zaufania do małżonki, a nie zazdrością. Nie będzie mógł znieść, że to Piotrek będzie ją reprezentować w sądzie. Ta reakcja utwierdzi Izę w przekonaniu, że podjęła dobrą decyzję. Czy to oznacza definitywny koniec ich małżeństwa?
Fani zapytali wprost Mikołaja Roznerskiego, jak zakończą się losy małżeństwa Chodakowskich. Aktor nie zdradził, jaki będzie finał Izy i Marcina, ale w poście zaprzeczył o definitywnym rozwodzie, ubierając to w takie słowa:
„Nie mogę powiedzieć wam, bo nie będzie niespodzianki. Ale naprawdę będzie dużo fajnych rzeczy i emocji nie zabraknie!”
Jesteśmy pewni, że małżeństwo Izy i Marcina jednak przetrwa trudne chwile i para się pogodzi. Wszystkiego dowiemy się w 1589 odcinku serialu M jak miłość we wtorek 14 września o godzinie 20:55 na stacji TVP2.
Źródło: Instagram serialu M jak miłość