Wojciechowska i Kossakowski pokazali romantyczne zdjęcie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że para podróżników bardzo chroni swojej prywatności. Jak również wiemy, długo ukrywali to, że łączy ich coś więcej. Teraz już oficjalnie wiadomo, że są razem i bez wątpienia tworzą jedną z bardziej lubianych par w polskich show-biznesie!
Przemek Kossakowski już od samego początku wypowiadał się w samych superlatywach na temat dziennikarki.
“Martyny nie da się zdobyć, na nią trzeba zasłużyć. Martynie, nie zaimponujesz szaleństwem, bo na swoim koncie ma ich więcej. Nie zaimponujesz szybką jazdą samochodem, bo zrobi to lepiej. Jeżeli więc można jej czymś zaimponować, to byciem obok tak, żeby była pewna, że zawsze może na mnie liczyć. Ja wiem, że to może się wydać naiwne i egzaltowane, ale życie razem jest o wiele prostsze niż czasami nam się wydaje”-powiedział w jednym z wywiadów, gdzie poruszył temat Martyny po raz pierwszy.
Martyna Wojciechowska na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikowała fotografię, na której widzimy szczęśliwą parę podróżników. Przemek Kossakowski pokusił się nawet o pocałunek Martyny. Bez wątpienia czują się dobrze w swoim towarzystwie, a wspólna pasja tylko wzmacnia ich więź.
Największe zainteresowanie wywołał jednak podpis zdjęcia, który jest nieco tajemniczy. Znani z tego, że nie lubią publicznie obnosić się ze swoim uczuciem, poprzez podpis zasiali wśród swoich fanów lekką nutkę niepewności!
“WHAT HAPPENS IN AMSTERDAM, STAYS IN AMSTERDAM…? M.”
Komentarzy pod ich wspólnym zdjęciem również nie brakuje, a fani zgodnie twierdzą, że Martyna z Przemkiem tworzą przepiękną parę!
“Najlepsi ??”,
“Cudowne połączenie dwóch szalonych podróżniczych dusz! ? Bardzo wam kibicuje i uwielbiam oboje ??”.
My również uważamy, że podróżnicy tworzą bardzo zgrany duet!
Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć im szczęścia i wielu szalonych wspólnych przygód!
Więcej na temat związku Martyny z Przemkiem możecie przeczytać TUTAJ!