Śmierć utalentowanego polskiego producenta filmowego chwyciła za serce miliony Polaków. Producenci serialu “39 i pół tygodnia” zdecydowali, aby uczcić pamięć tej wybitnej osoby w swojej produkcji. Dlatego też w ostatnim odcinku będziemy mogli zobaczyć poruszającą scenę. Piotr Woźniak-Starak, pamięć o nim na pewno nie zginie!
W całym środowisku artystów Polskich aż wrzało, kiedy usłyszeli informację o śmierci Piotra. Piotr Woźniak-Starak był z pewnością utalentowanym producentem filmowym. To właśnie dzięki niemu mieliśmy wielką przyjemność obejrzeć takie filmy jak “Sztuka kochania“, za którą zresztą dostał nagrodę Złote Orły czy “Bogowie“.
Firma Watchout Studio, w której pracował właśnie Piotr Woźniak-Starak, zajmuje się również produkcją serialu “39 i pół tygodnia”. Mimo, iż Piotr żył jeszcze, gdy nakręcono ostatni odcinek, postanowiono zmienić ten epizod serialu. Z tego właśnie powodu będziemy mogli zobaczyć piękny hołd dla Woźniaka-Staraka od swoich przyjaciół po fachu.
Tomasz Karolak udzielił wywiadu specjalnie dla “Jastrząb Post”, z którego możemy dowiedzieć się więcej na temat hołdu dla Piotra. Aktor uchylił rąbka tajemnicy i podzielił się pewną informacją:
“Na początku chcę powiedzieć, że śmierć Piotra Woźniaka-Staraka bardzo nami wstrząsnęła. Ja przebywałem wtedy z rodziną na urlopie i właściwie nie mogliśmy przejść nad tym do porządku dziennego i śledziliśmy informacje dotyczące Piotra po kilka godzin dziennie. Mieliśmy z Piotrem i Watchoutem jakieś plany. Myślę, że serial “39 i pół” może stać się pewnym testamentem, szczególnie piosenka, którą wykonuje w finale, która jest utworem dla córki. Kiedy nagrywaliśmy tę piosenkę, to mówiłem producentom, że to jest jakiś taki utwór za poważny. Że jest to ballada rockowa, ale ta treść jest za głęboka. To jest o miłości, do kobiety. I myślę, że wszyscy, którzy posłuchają tej piosenki będą wiedzieli o co mi chodzi. Pierwsze słowa tej piosenki brzmią: “A kiedy już nadejdzie czas i sama pójdziesz dalej w świat… będę przy Tobie. W deszczu, w chmurach… będę przy Tobie”. Niech ten serial, który opowiada o walce z tym nieuchronnym, będzie takim testamentem. Tak bym chciał.”
Aktor grający głównego bohatera serialu “39 i pół tygodnia” powiedział, że jest zażenowany całą sytuacją, jaka zaistniała po śmierci tak wybitnego producenta filmowego! Postawa polskiego show-biznesu była dla niego po prostu jednym wielkim rozczarowaniem. Myślał, że dzięki takiemu wstrząsającemu wydarzeniu, cokolwiek się zmieni, jednak przeżył tylko wielki zawód. Wypowiedział się o tym bardzo jasno:
“Natomiast oczywiście ta śmierć nami wstrząsnęła, ale chyba chciałbym, żeby bardziej nas zmieniła. Żeby zmieniła nasze myślenie o polskim show-biznesie. Który poprzeżywał, poprzeżywał, takie mam wrażenie, a potem sobie dalej idzie tą taką dziwną ścieżką.”
