Farma odc.12. Kolejny odcinek dostarczył widzom wielu emocji nikt nie spodziewał się, że zaraz po tym, jak odpadły dwie mieszkanki gospodarstwa, Farmę będzie musiała opuścić kolejna osoba!
W poprzednim odcinku, po konkurencji polegającej na trzymaniu koszy pełnych jajek na wyprostowanych rękach i eliminacjach pozostałych uczestników z programem pożegnały się aż dwie uczestniczki- Gosia i Marta. Odejście dwóch osób wiązało się z wyznaczeniem przez nie Farmera Tygodnia. Tym razem to zostało wybranych ich dwóch! Decyzją Gosi to Lolek tym razem będzie zarządzał grupą, natomiast Marta wybrała Izę.
Zobacz także: Co wydarzyło się w 11 odcinku Farmy?
Uczestnicy zostali podzieleni na dwie drużyny. Kinga, Zima, Karol i Monika to drużyna Izy natomiast Tomek, Kuba, Rafał i Beata byli dowodzeni przez Lolka.
Farmerzy podzieleni na dwie grupy mieli za zadanie przygotować smakołyki z ryb, mięs oraz przetwory z owoców. Ich “dzieła” miały trafić na targ, gdzie poddane miały zostać ocenie kupujących. Najlepiej z tym zadaniem poradził sobie Kuba “Wojna”, który odkrył w sobie talent kulinarny. Natomiast w drużynie Izy z przygotowaniem rarytasów nie radziła sobie Kinga, która została wytypowana do szpiegowania postępów pracy przeciwnej grupy. Warto zaznaczyć, że do tej pory 20-latka spiskowała za Izą i wyraźnie niechęć do Rudej. Jednak sytuacja zmusiła Kingę i Izę do współpracy, dlatego ich konflikt zszedł na dalszy plan, gdy w grę weszła walka o przetrwanie.
Nie da się ukryć, że liderowanie weszło w krew zarówno Izie, jak i powściągliwemu do tej pory Lolkowi. Uczestnicy jednak są przekonani, że w tym duecie to jednak Ruda rządzi.
Gęsta atmosferę na Farmie przerwały odwiedziny Marceliny i Ilony i nie zwiastowały niczego dobrego. Gospodynie zaproponowały drużynom, by zmniejszyć szanse na wygraną przeciwnikom. Grupy miały wybrać po jednej osobie z konkurencyjnej ekipy, która ich zdaniem jest najmocniejszym ogniwem i zarazem największym zagrożeniem. Podopieczni Izy wskazali Beatę, natomiast drużyna Lolka wybrała Zimę. Tym samym skazując wybranych farmerów na walkę o przetrwanie.
Beata i Zima konkurowali ze sobą na torze przeszkód i niestety gorzej z tym zadaniem poradziła sobie Beata, która po przegranej musiała opuścić farmę. Dla pozostałych mieszkańców było to ogromne zaskoczenie, a odejście 39-latki sprawiło, że niektórzy farmerzy uronili łezkę.
Zima stwierdził nawet, że gdyby mógł oddałby swój wygrany immunitet Beacie:
“Uważam, że odeszła jedna z bardziej szczerych osób tutaj” – powiedział szczerze Zima.
Nie da się ukryć, że Beata była jedną z najbardziej lubianych farmerek w programie. Jej odejście sprawiło ogromny ból farmerom, którzy nie spodziewali się, że przygoda 39-latki na Farmie tak szybko dobiegnie końca.
W następnym odcinku, przed mieszkańcami gospodarstwa pojedynek tygodnia. Kto go wygra?
Źródło: materiały prasowe, Polsat, Instagram Farma
