Krzysztof Prusik to finalista trzeciej edycji programu The Voice Senior, który już 5 lutego 2022 roku powalczy o zwycięstwo. Nie da się ukryć, że według części widowni jest jednym z faworytów do wygranej. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na jego temat, zapraszamy do zapoznania się z treścią artykułu zamieszczonego poniżej!
Z informacji, do których można dotrzeć w sieci, dowiadujemy się, że pan Krzysztof ma na chwilę obecną 65 lat. Wiadomo także, że na co dzień mieszka w Warszawie. Już w młodości zdecydował się związać swoją przyszłość z muzyką. Mianowicie, uczył się śpiewu solowego w szkole muzycznej. Niedługo później dostał się do warszawskiej operetki.
Co ciekawe, artysta zdradził, że karierę w branży muzycznej wywróżyła mu cyganka. Z jego opowieści wynika, że taka sytuacja miała miejsce, kiedy na wakacjach jako 15-latek.
Zobacz także: Co wiemy o Iwonie Dołowskiej z The Voice Senior?
Okazuje się, że jeszcze podczas występów w Operetce Narodowej mężczyzna zaczął koncertować także zagranicą. Oprócz tego, swoich sił spróbował także zakładając własny zespół muzyczny. Pomysł ten okazał się być strzałem w dziesiątkę. Mianowicie, ich grupa występowała nie tylko w kraju, ale także w Dubaju, Japonii, Jordanii i Chinach.
Ponadto, wokalista ma na swoim koncie liczne występy podczas wydarzeń charytatywnych. Co więcej, niektórzy słuchacze mogą kojarzyć jego głos także z nagrań kolęd.
Po występie na scenie The Voice Senior słowa Krzysztofa Prusika mogły zaskoczyć niejednego widza. Mianowicie, mężczyzna wyznał, że do programu zgłosił się dla pieniędzy. W tym, bez dwóch zdań może pomóc mu doświadczenie sceniczne, które ma na swoim koncie.
Mimo, że podczas przesłuchań swoje fotele obrócili wszyscy jurorzy, artysta zdecydował, że dołączy do drużyny Witolda Paszta. Swoją decyzję wytłumaczył tym, że zawsze chciał należeć do zespołu VOX.