Wojciech Bojanowski opowiedział o wojnie – słowa dziennikarza chwytają za serce…

22 marca 2022
Przez: : MC

Wojciech Bojanowski, dziennikarz stacji TVN, przez ostatnie tygodnie relacjonował wydarzenia mające miejsce na Ukrainie. Po powrocie do Polski opowiedział, jak wygląda wojna od środka.

Atak Rosji na Ukrainę

24 lutego rozpoczęła się zmasowana i niezwykle brutalna agresja sił rosyjskich na Ukrainę. Trwa czwarty tydzień zaciętych walk, a liczba ofiar niestety stale rośnie.

Trudno nie zauważyć, że jest to jedyna w historii wojna, która jest na bieżąco relacjonowana w mediach. Cywile i świadkowie tamtejszych wydarzeń publikują w sieci informacje o wojnie, dodają zdjęcia oraz posty. Przepływ informacji jest również możliwy dzięki licznym korespondentom wojennym, którzy poświęcili się dla swojego zawodu.

Zobacz także: Korespondenci wojenni, którzy oddali życie za walkę z dezinformacją

Wojciech Bojanowski, dziennikarz stacji TVN spędził kilka tygodni na Ukrainie, relacjonując wydarzenia. Warto wspomnieć, że podczas jednej z relacji doszło do bombardowania budynku ukraińskiej telewizji. Rosyjskie rakiety przeleciały nad głową dziennikarza, kiedy ten mówił o wydarzeniach mających miejsce w Kijowe. Kamery uchwyciły nie tylko lecące z impetem pociski, ale również reakcję dziennikarza. Przytoczony fragment możecie zobaczyć na poniższym nagraniu:

Wojciech Bojanowski opowiedział o wojnie

Wojenne relacje Wojciecha spotkały się z ogromnym uznaniem i szacunkiem. Widzowie regularnie zasypują dziennikarza masą miłych słów, doceniając poświęcenie dla zawodu.

W ostatnim czasie Bojanowski pojawił się w podcaście u Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, w którym opowiedział o realiach panującej za naszą wschodnią granicą wojny. Wojciech Bojanowski wrócił do Polski w połowie marca. Wraz z pozostałymi dziennikarzami musieli wycofać się z niebezpiecznych terenów, na których trwają walki.

Wojciech Bojanowski w rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim wyznał, że podczas pobytu na Ukrainie wielokrotnie czuł bezsilność, a emocje czasem brały górę.

“To było tak bezsensowne. Rozpłakałem się. Muszę zbudować pancerz. Oglądanie z bliska bardzo mocno ryje banię” – powiedział, wspominając wejście do namiotu, w którym znajdowali się ludzie.

Wojciech Bojanowski w Żytomierzu

Dziennikarz zauważył, że wojna odciska swoje piętno do końca życia. Dodał, że są historie i wydarzenia, które zabierze ze sobą aż do grobu.

“Nie znam nikogo, kto nie zostałby tym dotknięty. To nie są takie rany, które będzie można wyleczyć. Wojna zostanie na całe życie” – powiedział.

Doceniacie pracę Wojciecha?

źródło: Instagram Wojciecha Bojanowskiego, Fakty TVN, podcast Wojewódzki & Kędzierski

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej