Ciężarna z Mariupola w rękach Rosjan?! To nagranie nie powinno się pojawić …

6 kwietnia 2022
Przez: : M.S.

Marianna z Mariupola była jedną z ciężarnych kobiet, które stały się ofiarami bestialsko zbombardowanego szpitala. Jej zdjęcie obiegło cały świat. Teraz wiele wskazuje na to, że ciężarna kobieta z Mariupola może być w rękach Rosjan.

Marianna z Mariupola

Ukraińska blogerka Marianna była jedną z kobiet, która w zaawansowanej ciąży przebywała w szpitalu w Mariupolu, który 9 marca został zbombardowany przez Rosjan. Jej zdjęcie uciekającej po schodach obiegło cały świat.

Kilka dni po ataku media poinformowały o tym, że Marianna urodziła zdrową córeczkę, jednak warunki, w jakich przebywają są tragiczne.

Marianna z Mariupola w rękach Rosjan?

Ostatnio jednak na Instagramie Marianny pojawiło się szokujące nagranie. Ukraińska blogerka udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o nalocie Rosja, a właściwie o jego … braku.

“9 marca stało się to, co się stało. Nalotu na pewno nie było. Dyskutowaliśmy potem na ten temat i jego [nalotu – przyp. red.] nikt nie słyszał” – zaskoczyła słowami Marianna.

Marianna opisała dokładnie, jak wyglądała ewakuacja szpitala:

Ciężarne i matki przebywały na parterze i pierwszym piętrze, a te, które szczególnie się bały, w piwnicy. Potem, po zdarzeniu, ewakuowano nas do piwnicy i stamtąd dosłownie pięć minut później, zaczęli ewakuować. Najpierw ewakuowano rannych, potem matki z dziećmi, kobiety w ciąży, a na końcu cywilów – ludzie przychodzili do nas z okolicznych domów i siedzieli w piwnicy. Ewakuowano mnie jako jedną z ostatnich, bo nie miałam żadnych specjalnych obrażeń, tylko małe rozcięcie na głowie, więc puściłam przed siebie resztę dziewczyn, które bardzo panikowały” – opowiedziała dokładnie Marianna.

Ponadto blogerka twierdziła, że wyjazd z Mariupola był blokowany przez ukraińskich wojskowych.

Wielu uważa, że Marianna wypowiedziała się pod presją Rosjan i została przez nich zmuszona to przedstawienia takiej wersji wydarzeń. Tym bardziej, że wcześniej dziennikarze AP twierdzili, że Marianna nie miała wątpliwości do tego, że był nalot. Ponadto aktualnie nie jest znane miejsce przebywania ukraińskiej blogerki. Być może została ona wywieziona na tereny prorosyjskie. Aktualnie wywiad jest wciąż puszczany w prokremlowskich mediach.

Źródło: Instagram/ Twitter

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej