Chwile grozy na koncercie. Gwiazdor źle się poczuł i osunął się na scenę. Fani Carlosa Santany przeżyli naprawdę trudne momenty na jednym z jego niedawnych występów. Popularny piosenkarz dawał koncert w Pine Knob Music Theatre pod Detroit w stanie Michigan. W pewnym momencie źle się poczuł i przysiadł na scenie, a następnie bezwładnie się na nią osunął. Wszystko podczas grania znanego utworu. Do artysty natychmiast ruszyła pomoc. Wiadomo co się stało. W sieci pojawiły się nagrania z feralnego występu. Jedno z nich zobaczycie w dalszej części tekstu.
Dramatyczne chwile przeżyli fani i współpracownicy Carlosa Santany na jednym z jego niedawnych występów. Jak się okazuje, gwiazdor w pewnym momencie przysiadł na scenie, a następnie się na nią osunął. Wszystko podczas odgrywania wielkiego hitu “Yoy”. Santana wiedział, że coś się z nim dzieje. Zgromadzeni na koncercie w Pine Knob Music Theatre pod Detroit w stanie Michigan także od razu zobaczyli, że coś jest nie tak. Na scenie momentalnie pojawiły się służby medyczne, które wraz z innymi członkami zespołu ruszyły na ratunek Santanie.
Koncert nagrywało wiele zgromadzonych widzów. Z tego też powodu w sieci szybko pojawiły się ujęcia, na których zarejestrowano cały incydent. Wszystko można zobaczyć choćby na poniższym nagraniu:
Zaniepokojeni fani Carlosa Santany oraz pozostali uczestnicy koncertu bardzo szybko dowiedzieli się, co tak naprawdę było powodem zasłabnięcia gwiazdora. O wszystkim mówił jego rzecznik prasowy. Portal o2.pl powołując się na informacje przekazywane przez TMZ pisze, że na zasłabnięcie artysty złożyło się kilka czynników – ale przede wszystkim odwodnienie oraz przegrzanie organizmu. Momentalnie jednak zapewniono, że stan Santany stale się poprawia i ma on najlepszą możliwą opiekę.
Warto jednak wspomnieć, że to nie pierwsze kłopoty zdrowotne Santany. Serwis o2.pl przypomina, że 75-letnia gwiazda przeszła w zeszłym roku operację serca. Do takich ustaleń miał dotrzeć portal Deadline.
źródło: o2.pl, Deadline. TMZ, YouTube; foto: YouTube