Widzowie, którzy śledzą losy uczestników w nowym reality-show stacji TVN 7, ostatnio byli świadkami afery z Marcinem, Kingą i Mateuszem w rolach głównych. Uczestnikowi puściły hamulce i wiele wskazuje na to, że pokazał swoją prawdziwą twarz – “Marcin jest osobą, która chce być lubiana, maska się zerwała”- komentowali pozostali uczestnicy True Love.
Marcin i Kinga niemal od razu zwrócili na siebie uwagę, kiedy tylko dziewczyna pojawiła się w kolumbijskiej willi. Nie ukrywali, że chcą razem budować relację, a druga Ceremonia Miłości sprawiła, że zostali parą.
“Bardzo ciągnie mnie do Marcina i chciałabym być z nim już tak blisko”- przyznała Kinga po Ceremonii Miłości.
Wiele wskazywało na to, że relacja Kingi i Marcina przyspieszy, jednak podczas bikini party doszło między nimi do pierwszej poważnej sprzeczki. Jak do tej pory Marcin szybko zdobył sympatię uczestników oraz widzów, jednak tak samo szybko stracił w ich oczach. Wszystko przez zakrapianą alkoholem imprezę, podczas której zdjął maskę i pokazał się z nie najlepszej strony.
Choć to miała być zwykła impreza, to skończyła się awanturą. Już na początku Marcinowi nie spodobało się zachowanie Mateusza, który wymalowany farbami wskoczył do basenu. Już wtedy dało się wyczuć napiętą atmosferę.
W pewnym momencie Mateusz, którego próbowała pocieszać partnerka Marcina, poślizgnął się i wraz z Kingą runęli na podłogę. Choć cała sytuacja wyglądała groźnie, to nie stało się nic poważnego.
“Co wy tu robicie?” – wtrącił się wyraźnie zły Marcin.
“Poślizgnęli się” – odpowiedział natychmiast inny z uczestników.
”Mnie wku*wia takie coś” – wykrzyczał Marcin.
Kinga nie mogła uwierzyć, że zachowanie jej partnera zmieniło się tak diametralnie.
“Wylądowałam na plecach a on na mnie i ta sytuacja jakby była zapalnikiem u Marcina i dokładnie nie wiem dlaczego. Marcin nie wyglądał mi na chorobliwego zazdrośnika”- skwitowała wyraźnie zmartwiona.
Marcin nie chciał słuchać wyjaśnień, a pozostali uczestnicy byli zdezorientowani całą sytuacją. Choć 28-latek tłumaczył, że nie był zły na swoją partnerkę, ale na zachowanie Mateusza, to wyraźnie podpadł pozostałym uczestnikom. Kinga zalała się łzami, a Kuba w dosadny sposób podsumował programowego kolegę:
“Marcin zdjął dzisiaj maskę, on jest bardzo nerwowy i ty musisz pamiętać, że on pod tą maską śmieszka, łatwo wybucha. Wszyscy widzieliśmy, że to był wypadek, nic się nie stało, dlatego do niego nie podchodź. I nie tańcz już z Kingą i będzie ok”.
Kinga także nie mogła powstrzymać łez. Jak stwierdziła, chce się czuć bezpiecznie przy swoim partnerze, a cała sytuacja ją przeraziła.
“Nie do końca wiem, co mam sobie myśleć. Chciałabym się czuć komfortowo i bezpiecznie i żeby facet był dla mnie dżentelmenem, a nie traktował mnie właśnie tak z góry. Nie chce też mieć łez przez kogoś, bo to jest najgorsze uczucie”.
Myślicie, że wybuchowe zachowanie Marcina przekreśli jego relację z Kingą?
Źródło: tvn.pl / Instagram