Małgorzata Ohme rozmawiała z mamą zamordowanego Eryka. Kobieta ma ważny apel do wszystkich rodziców!

9 marca 2023
Przez: : M.J

W odcinku porannego pasma Dzień Dobry TVN został wyemitowany poruszający wywiad z mamą zamordowanego w Zamościu 16-letniego Eryka. Kobieta po stracie syna opowiedziała, jak radzi sobie z tak niewyobrażalną tragedią. Jak również podkreśliła Małgorzata Ohme, choć była to bardzo trudna rozmowa to obiecała pani Iwonie, że nie zostawi jej samej. Do rozmowy podeszła jako matka, a nie dziennikarka.

Śmierć 16-letniego Eryka

28 lutego w centrum Zamościa doszło do brutalnego pobicie, którego ofiarą był 16-letni Eryk. Chłopak został skatowany przez kolegów ze szkoły, a żaden z przechodniów nie zareagował na bestialskie zachowanie młodzieży. Eryk zmarł wskutek uduszenia się krwotokiem wewnętrznym.

Cała sprawa odbiła się szerokim echem w mediach. Eryk był synem nieżyjącego już Marka Romanowskiego z discopolowej grupy Solaris. Mama chłopaka walczy o sprawiedliwość i chce, aby młodociani oprawcy ponieśli surową karę. Teraz w łamiącej serce rozmowie opowiedziała o dramacie, który spotkał jej rodzinę. Ma żal nie tylko do oprawców syna, ale także do osób, które nie zareagowały, kiedy działa się krzywda 16-latkowi.

Wywiad z mamą zamordowanego Eryka

Iwona Romanowska w rozmowie z Małgorzatą Ohme w czwartkowym wydaniu programu Dzień Dobry TVN opowiedziała o tragedii, która ją spotkała. Przyznała, że w jej domu nie ma miejsca, które nie przypominałoby jej o synu. Wyznała także, że czuje ogromną pustkę. To z mediów głównie dowiadywała się o szczegółach tej straszliwej zbrodni.

“To prawda, że do Ciebie przyszli po prostu wieczorem policjanci i powiadomili cię, że został zabity?” – zapytała dziennikarka.

“Tak, powiedzieli, że Eryk nie żyje. Zwyczajnie. Po prostu zwyczajnie powiedzieli, że on nie żyje”-odparła mama 16-latka.

“Najbardziej było przykre, że ja nie wiedziałam prawie nic […]. Tak, skopany po prostu, prawdopodobnie klęczał”

Małgorzata Ohme zapytała, czy możliwe jest, że nikt nie zareagował, bo nie widział całego zajścia. Jak podkreśliła kobieta:

“Nie, nie ma takiej możliwości […]. To było pod kamerą dosłownie. Była odwrócona w drugą stronę, nie nagrała, wytłumaczeń jest dużo”

Jest także przekonana, że gdyby ktoś zdecydował się zareagować jej syn mógłby dziś żyć.

“Oczywiście, że tak. Nawet nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Był długo reanimowany. Oni, jak zobaczyli, że dostał drgawek, to go po prostu zostawili”

Kobieta podkreśliła także, że chce nagłośnić sprawę śmierci syna, aby takie tragedie nie miały już miejsca. Nie można dopuszczać, aby ludzka obojętność doprowadzała do takich sytuacji.

“Starałam się to nagłaśniać […], żeby wesprzeć, rodziców czy Eryka właśnie. Tak nie może być, ktoś w końcu musi przełamać to tabu. Przełamać to, co się dzieje od jakiegoś czasu. Ludzka obojętność na drugiego człowieka”

Małgorzata Ohme podkreśliła w rozmowie, że przybyła do pani Iwony nie jako dziennikarka, ale jako matka. Zapewniła, że może liczyć na jej wsparcie. Na koniec kobieta zwróciła się z ważnym przesłaniem do wszystkich rodziców. Jak podkreśliła, w relacjach z dziećmi najważniejsze jest wsparcie i rozmowa.

“Żeby dziecko wiedziało, że jak powie mamie, to nie będzie awantury, krzyku, kary. Po to się ma rodziców, żeby ten rodzic to dziecko jednak wspierał”

Źródło: DDTVN / Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej