To na pewno nie są dobre wieści dla widzów programu The Voice Kids i fanów Dawida Kwiatkowskiego. Jeden z najbardziej lubianych trenerów właśnie ogłosił, że nie zobaczymy go już w kolejnej odsłonie talent-show dla najmłodszych. Kwiatkowski opublikował post, w którym wytłumaczył decyzję o odejściu z programu.
Program, w którym najmłodsi wokaliści prezentują widzom swoje wokalne talenty od lat cieszy się sporą popularnością. Zaledwie kilka dni temu poznaliśmy zwyciężczynię 6. edycji The Voice Kids Martynę Gąsak, a teraz w sieci pojawił się zaskakujący wpis jej trenera Dawida Kwiatkowskiego. Dodajmy, że piosenkarz doprowadził do zwycięstwa także Marcina Maciejczaka, który był uczestnikiem trzeciej edycji The Voice Kids.
ZOBACZ TAKŻE: Dawid Kwiatkowski zmienił wyznanie! Wiemy, dlaczego odszedł z Kościoła katolickiego
Dawid Kwiatkowski nie będzie już jurorem w programie. Po tym, jak show wygrała jego podopieczna na swoim Instagramie artysta poinformował, że czas zejść ze sceny The Voice.
“Kiedy w zeszłym roku usiadłem na tym nieziemsko wygodnym fotelu w pierwszy dzień przesłuchań w ciemno, czułem już, że robię to ostatni raz. Pamiętam jak we wrześniu zaczęły się bitwy i kompletując tria powiedziałem do siebie ‘stary, zrób to dobrze, robisz to ostatni raz i mają być to bitwy fenomenalne’. Takie były. Dzięki mojej wspaniale słuchającej wszystkich naszych rad drużynie” – zaczął Kwiatkowski swój obszerny wpis.
Wokalista wrócił wspomnieniami do momentu, kiedy po raz pierwszy dane mu było usiąść w fotelu jurora. Nie da się ukryć, że mnóstwo gwiazd marzy o tej funkcji dlatego też nie dziwi nas fakt, że Kwiatkowski tak pozytywnie wspomina czas spędzony w roli trenera.
“W 2014 roku, gdy na korytarzach studia ATM ćwiczyłem fokstrota, Rinke, producent TzG i Voice wziął mnie za rękę i zaprowadził do studia obok, gdzie realizowano właśnie Voice’a. Kazał mi usiąść w fotelu Justyny Steczkowskiej i patrząc mi prosto w oczy, powiedział ‘Dawid, jeśli uda mi się zrobić w Polsce The Voice Kids, to będzie Twój fotel’. Trzy lata później zadzwonił telefon”
Wyjaśnił także, dlaczego doszedł do momentu, w którym zdecydował się na odejście z programu. Jak przyznał, to serce podpowiedziało mu, że jest to dobra decyzja.
“Kilka tygodni temu dostałem propozycję wzięcia udziału w kolejnej edycji i pewnym głosem powiedziałem Dominikowi, mojemu menadżerowi, że już nie chcę, że już wystarczy. Serce mówi mi ‘Well done Dawid, Twoja misja w tym programie się zakończyła’, a serca słucham jak babci. Moje muzyczne plany i cele na przyszłe lata będą wymagały ode mnie większego skupienia na komponowaniu muzyki, co oznacza, że moja drużyna nie miałaby trenera na wyciągnięcie ręki tak, jak dotychczas, a jestem ostatni do robienia czegoś na pół gwizdka. Oglądając ten program w telewizji Wam, widzom, może wydawać się on bardzo lekki, ale jego tworzenie bynajmniej do lekkich nie należy”
Nie da się ukryć, że decyzja o odejściu z The Voice Kids nie była dla Dawida łatwa. Muzyk przyznał, że będzie tęsknił za atmosferą i ludźmi, z którymi było mu dane pracować. W obszernym wpisie nie zabrakło także podziękowań dla wszystkich podopiecznych Dawida, których jak się okazuje, było ponad 100. Na koniec dodał, że to właśnie teraz jest idealny czas, aby ruszyć po nowe.
Informacja o rezygnacji Kwiatkowskiego z roli jurora poruszyła widzów oraz internautów. Pod postem nie brakuje wpisów, w którym internauci podkreślają, że program The Voice Kids nie będzie już taki sam bez Dawida. Tym samym produkcja będzie miała także twardy orzech do zgryzienia, aby znaleźć osobę, która godnie go zastąpi.
Żałujecie, że Dawid Kwiatkowski znika z The Voice Kids?
Źródło: Instagram