Straciła wzrok po tatuażu gałek ocznych. Tatuator usłyszał wyrok

15 czerwca 2023
Przez: : B.Z

Straciła wzrok po tatuażu gałek ocznych. Powraca bardzo głośna sprawa sprzed kilku lat. Chodzi o dramat, jaki rozegrał się z udziałem młodej Aleksandry. To właśnie ona w 2017 roku zdecydowała się na tatuaż gałek ocznych. Okazało się jednak, że nie wszystko przebiegło pomyślnie. Kobieta straciła wzrok i wbrew zapewnieniom tatuatora, nie odzyskała go. Po ustaleniach prokuratury, Piotr A. usłyszał wyrok w tej sprawie. Jak podaje o2.pl, do tatuażu gałek ocznych użył złego tuszu. Szczegóły poniżej.

Straciła wzrok po tatuażu gałek ocznych. Tatuator usłyszał wyrok

O dramacie Pani Aleksandry słyszała niemal cała Polska. To właśnie ona w 2017 roku poddała się tatuowaniu gałek ocznych. Jak się jednak okazało, nie przebiegło to zgodnie z planem. Mianowicie, młoda Aleksandra zaczęła tracić wzrok. Co jednak interesujące, tatuator twierdził, że nie jest to nic nadzwyczajnego, a wszystko po niedługim czasie wróci do normy. Niestety, ten scenariusz się nie spełnił. Wręcz przeciwnie – oko, na które Aleksandra początkowo zaczęła tracić wzrok, nie odzyskało sprawności, a do tego dolegliwości zaczęły dotyczyć drugiego oka.

Mimo ingerencji okulistów i zabiegów, wzroku nie udało się uratować. W o2.pl czytamy, że jedno oko kobiety zastąpiono implantem. Drugie natomiast reaguje jedynie na światło.

Sprawa ciągnęła się przez dobre kilka lat, ale wiele wskazuje na to, że wreszcie doczekaliśmy się jej finału. Autor tatuażu usłyszał wyrok.

ZOBACZ TAKŻE: „Uśmiercona” podczas Opola artystka wyjawiła, co TVP zaoferowało jej w ramach przeprosin

Tatuator zapłaci kobiecie spore odszkodowanie. “Zbyt głęboko wbił igłę, przez co tusz rozlał się wewnątrz oka i doszło do porażenia nerwów wzrokowych”

Jak ustalił sąd, podczas wykonywania tatuażu doszło do wielu zaniedbań. Tusz, którym wykonywano tatuaż, nie miał atestów i był nieodpowiedni do tatuowania gałek ocznych. Do tego, jak podaje o2.pl, tatuaż nie był wykonany zgodnie ze sztuką. Doszło do zbyt głębokiego wbicia igły. W wyniku tego, tusz rozlał się wewnątrz oka. Porażone zostały nerwy wzrokowe. W serwisie o2.pl czytamy:

“[…] tatuaż został wykonany niezgodnie ze sztuką. Piotr A. zbyt głęboko wbił igłę, przez co tusz rozlał się wewnątrz oka i doszło do porażenia nerwów wzrokowych.”

Pod koniec roku 2022 zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Głosił on, że autor tatuażu musi zapłacić pani Aleksandrze 150 tysięcy złotych odszkodowania. Do tego miał wykonywać prace społeczne – ustalono, że będzie to 30 godzin miesięcznie przez rok czasu. Złożono jednak apelację, gdyż obrońcy poszkodowanej uznali, że zasługuje ona na więcej.

Prawomocny wyrok głosi, że mężczyzna ostatecznie będzie musiał zapłacić aż 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

źródło: o2.pl, Instagramanoxi_cime

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej