Nadszedł w końcu dzień, na który na pewno nie czekali fani Raszynianki. Iga Świątek po 75 tygodniach przestaje być numerem 1. światowego rankingu tenisa. Tenisistka, choć zaczęła świetnie swój pojedynek czwartej rundy US Open z Jeleną Ostapenko, ostatecznie przegrała 6:3,3:6,1:6.
Iga Świątek ponownie pojawiła się na kortach w Stanach Zjednoczonych i już po 40 minutach prowadziła z Jeleną Ostapenko 6:3. Wiele wskazywało na to, że po raz kolejny to nasza tenisistka będzie triumfowała, jednak Łotyszka zdołała to zrobić i pokonała numer 1. światowego rankingu.
Choć statystyki mówią same za siebie, to nie pomogły naszej rodaczce triumfować na korcie. W drodze do czwartej rundy US Open Iga Świątek popełniła 43 niewymuszone błędy, a jej przeciwniczka aż 158. Mimo świetnego początku, kiedy Polka wyszła na prowadzenie 5:2 i ostatecznie udało się jej zamknąć seta wynikiem 6:3, to niestety, ale w kolejnych setach triumfowała już Ostapenko, z którą Świątek grała po raz czwarty. Warto podkreślić, że Idze ani razu nie udało się w swojej karierze pokonać Łotyszki.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek miała wypadek, w którym mogła zginąć. Dramatyczne wyznanie
Tym samym to właśnie Jelena Ostapenko znalazła złoty środek, aby po raz kolejny pokonać Świątek, która z biegiem gry biła głową w mur. W drugim secie Jelena zdobyła aż sześć punktów z rzędu przy stanie 40:15 dla Świątek. To spowodowało, że szybko wyszła na prowadzenie 3:0. Rozpędzona Ostapenko od tego czasu była już nie do zatrzymania.
“W trzecim secie nie tyle wygrała z nią, co zmiotła ją z kortu, bo Świątek po prostu się z każdą piłką rozsypywała coraz bardziej. W decydującej partii historii nie było-Ostapenko prowadziła 5:0, wygrała 6:1 i to ona zameldowała się w ćwierćfinale”- pisze sport.pl.
Ostatecznie mecz zakończył się na korzyść Łotyszki, która pokonała naszą mistrzyni, wygrywając dwa kolejne sety. Tym samym, to Jelena Ostapenko po raz czwarty wygrała z Polką i nie tylko pożegnanie z turniejem okazało się bolesne dla Świątek.
Przegrany mecz Igi spowodował, że nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu w Nowym Jorku, ale także straci pozycję liderki w rankingu WTA. Od poniedziałku 4 września to Aryna Sabalenka będzie numerem 1.
Natomiast Jelena Ostapenko w ćwierćfinale US Open zmierzy się z Coco Gauff (WTA 6), która nie da się ukryć, jest faworytką gospodarzy turnieju.
Źródło: sport.pl / Instagram
