Na profilu Sylwii Grzeszczak w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie, w którym czytamy, że jej związek z Liberem należy już do przeszłości. Artyści rozstali się w przyjaznej atmosferze i jak podkreśliła piosenkarka, mimo że nie są już razem, to najważniejsze jest dla nich dobro ich córki. Poznajcie treść całego oświadczenia.
Od kilku miesięcy w kuluarach aż huczało na temat związku Sylwii Grzeszczak i Marcina Piotrowskiego, znanego jako Liber. Nie da się ukryć, że przez wiele lat to właśnie oni uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie.
Niestety, ale jak czytamy, ich związek należy już do przeszłości. Artyści postanowili się rozstać już jakiś czas temu, jednak cały czas są dla siebie wsparciem.
“Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy się i szanujemy się. Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało ostatnio miejsce podczas festiwalu w Sopocie” –napisała Sylwia Grzeszczak.
Przypomnijmy, że para poznała się, kiedy wokalistka miała zaledwie 17 lat. Choć początkowo była to czysto zawodowa relacja, to z biegiem czasu pojawiło się uczucie. Sylwia i Liber niechętnie opowiadali o swoim życiu prywatnym. Wiadomo, że wzięli potajemny ślub w 2014 roku, a rok później na świecie pojawiła się ich córka, Bogna.
W dalszej części oświadczenia Sylwia odniosła się właśnie do wspólnej pociechy i jak podkreśliła, to Bogna jest teraz dla nich najważniejsza.
“Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu. Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie”
Powyższe oświadczenie pojawiło się także na profilu Libera. Wiele wskazuje na to, że to jedyny komentarz byłych partnerów na ten temat i w ich wypadku nie ma mowy o publicznym praniu brudów.
ZOBACZ TAKŻE: Królikowski przerwał milczenie! W MOCNYM wpisie zarzuca Opoździe kłamstwo i manipulację!
Źródło: Instagram