Zima to okres, w którym warunki na drogach stają się trudniejsze, a bezpieczeństwo na drodze staje pod znakiem zapytania. Niestety, wielu kierowców zapomina o obowiązku prawidłowego odśnieżania swoich pojazdów. Czy to z powodu roztargnienia, lenistwa czy pośpiechu, efekty tego zaniedbania mogą być kosztowne. Warto zatem wiedzieć, że za jazdę z nieodśnieżonym samochodem grożą mandaty, które sięgają nawet 3000 złotych.
Kiedy na zewnątrz panuje mróz i pada śnieg, zadanie utrzymania samochodu w należytej kondycji staje się wyzwaniem. Nie wystarczy jedynie wyciągnąć pojazdu spod góry śniegu i ruszyć w drogę. Przepisy wymagają dokładnego odśnieżenia całego pojazdu, nie tylko przedniej szyby.
Zima to czas, kiedy ograniczone pole widzenia może stwarzać realne zagrożenie na drodze. Dlatego też przewidziane w kodeksie drogowym kary za zaniedbania w tym zakresie nie są łagodne. Policja w okresie zimowym zwraca szczególną uwagę na pojazdy, które nie są odpowiednio odśnieżone lub mają zamarznięte szyby.
Zgodnie z przepisami, mandat za jazdę nieodśnieżonym samochodem lub takim, którego kierowca ma ograniczone pole widzenia z powodu zamarzniętych szyb, może wynieść aż do 3000 złotych. Kwota ta wydaje się wysoka, ale jest adekwatna do potencjalnego ryzyka, jakie niesie ze sobą brak odpowiedniej widoczności na drodze.
Nieodśnieżony samochód może stanowić zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale także dla innych uczestników ruchu. Śnieg zalegający na dachu pojazdu może się zsunąć na inne auta, co ogranicza widoczność i stwarza niebezpieczeństwo. Ponadto, nieczytelne tablice rejestracyjne, zamarznięte światła czy urządzenia sygnalizacyjne również podlegają karom. Kierowcy, którym zależy na bezpieczeństwie na drodze, powinni zadbać o odpowiednie oznakowanie swojego pojazdu.
ZOBACZ TAKŻE: UWAGA! Nowy rodzaj opodatkowania dla właścicieli samochodów od 2024 roku!
Warto również pamiętać o innych przepisach związanych z zimową jazdą. Na przykład, używanie opon z kolcami jest nielegalne i grozi mandatem w wysokości 100 złotych.
Kulig samochodem, czyli podczepianie sanki do auta, może kosztować kierowcę nawet 500 złotych.
Odpalanie silnika i odśnieżanie auta przy działającym silniku jest również niedozwolone i może skończyć się mandatem w wysokości 300 złotych.
Ponadto, niewłaściwe używanie oświetlenia podczas warunków zmniejszonej widoczności może skutkować mandatem w wysokości 200 złotych i 2 punktami karnymi.
Warto więc pamiętać o obowiązkach i przestrzegać przepisów podczas zimowej jazdy. Unikniemy wtedy nie tylko mandatów, ale przede wszystkim zapewnimy sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego bezpieczną podróż.
Źródło: strefabiznesu.pl / Instagram