Nowe wydanie „Wiadomości” zagościło na naszych ekranach 21 grudnia. Zmieniła się nie tylko oprawa graficzna programu, ale także nazwa, a na swoich ekranach zobaczyliśmy nowego prowadzącego. Teraz Marek Czyż postanowił wydać oświadczenie, w którym przeprosił widzów. Za co?
Marek Czyż przeprosił widzów za techniczną jakość nowego programu informacyjnego „19:30″ oraz złożył ważną obietnicę politykom w specjalnym nagraniu. Zmiany w Telewizji Polskiej rozpoczęły się 20 grudnia, gdy zniknęły z anteny „Wiadomości”. Na ich miejsce pojawił się nowy program, którego pierwszym prowadzącym został Marek Czyż.
W krótkim oświadczeniu przekazanym widzom, Marek Czyż zapowiedział nowy etap w polskiej telewizji, zaznaczając, że zamiast „propagandowej zupy” chce dostarczać czystą informację. Obiecał, że od teraz rozpoczyna się nowy program, zatytułowany “19:30”, który będzie transmitowany codziennie o tej właśnie godzinie.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda TVN poprowadzi nowe „Wiadomości”! Doskonale go znacie!
Następnego dnia okazało się, że nazwa “Wiadomości” została zastąpiona nowym tytułem, a pierwsze wydanie spotkało się z pozytywnymi recenzjami. Niemniej jednak wielu dziennikarzy zauważyło spartańskie warunki pracy nowej redakcji, która działała z zapasowego studia bez dostępu do pełnej technologii.
W reakcji na te uwagi, Marek Czyż opublikował nagranie, w którym przeprosił widzów za techniczną jakość oferowanego programu. Przyznał, że na obecnym etapie nie jest możliwe zapewnienie lepszej jakości, ale zapewnił, że niedługo będą mogli zaoferować coś, co zasługuje na uwagę widzów.
Dodatkowo, Czyż skierował swoją obietnicę do polityków, zwłaszcza tych z konserwatywnej prawicy. Zapewnił ich, że nie stracili żadnych praw i będą nadal mile widziani w programach Telewizji Polskiej.
Obiecał, że żaden dziennikarz nie potraktuje polityka w studiu w sposób, który mógłby być uznany za niestosowny, co miało być zmianą w stosunku do poprzednich praktyk.
Warto zaznaczyć, że Czyż poprosił widzów o cierpliwość z powodu aktualnych ograniczeń technicznych. Zapewnił także, że program będzie się rozwijał i ulepszał z czasem.
“Muszę was przeprosić na tym etapie za techniczną jakość tego, co wam proponujemy. Na razie inaczej się nie da. Ale wierzcie mi, że już niedługo zaproponujemy wam coś, co naprawdę będzie zasługiwało na waszą uwagę. To jest też odezwa do zwolenników i przedstawicieli naszej polskiej konserwatywnej prawicy. Niczego nie straciliście, nikt wam niczego nie odebrał.
Będziecie mieli, nadal macie takie same prawa jak wszyscy inni przedstawiciele polskiej polityki. Możecie przychodzić, będziecie zapraszani, możecie być gośćmi naszych programów, możecie opowiadać swoje historie, możecie się chwalić swoimi osiągnięciami. Wierzcie mi, my to wszystko opowiemy, naprawdę. Obiecuję wam, że tu się nic nie zmieni.
Zmieni się jedno. Już nigdy żaden “dziennikarz” nie potraktuje polityka w studiu tak, jak to się zdarzało jeszcze kilkanaście dni temu. To wam mogę obiecać. Także wam, przedstawicielom polskiej konserwatywnej prawicy” – złożył obietnicę widzom oraz politykom.
Źródło: Instagram / Akpa