Marcin Prokop i Dorota Wellman to bez dwóch zdań jeden z najbardziej lubianych duetów w Dzień Dobry TVN. Prowadzący w czwartkowym wydaniu zaliczył w śniadaniówce wpadkę językową, która wywołała salwy śmiechu. Rozbawienia nie kryła sama Dorota Wellman, która próbowała ratować sytuację.
Programy na żywo zawsze rządzą się swoimi prawami, a niekiedy wpadki czy przejęzyczenia są nieuniknione. To również dotyczy “Dzień Dobry TVN”, gdzie nawet najbardziej doświadczeni prezenterzy, tak jak Marcin Prokop, nie są od nich wolni. Przekonali się o tym widzowie w czwartkowym wydaniu, w którym nie brakowało śmiechu.
Marcin Prokop i Dorota Wellman stanowią zgrany duet w Dzień Dobry TVN, a widzom trudno sobie wyobrazić, aby kiedykolwiek zabrakło tych prowadzących w śniadaniówce.
W czwartek, po raz kolejny, Wellman i Prokop pojawili się na antenie i przywitali widzów Dzień Dobry TVN. Przypadkowo Marcin zaliczył wpadkę językową, która z miejsca wywołała salwy śmiechu.
Marcin Prokop w czwartek zapowiedział temat dotyczący rosnącej popularności tradycyjnych polskich tańców, a już na samym początku przypadkowo użył nazwy filmu “Chłopy” zamiast “Chłopi”.
“Będziemy państwu opowiadać o powrocie na parkiety dyskotek, wesel i innych potańcówek tradycyjnych polskich tańców. Jedną z przyczyn jest popularność filmu “Chłopy”…”- powiedział Prokop
Wellman błyskawicznie zareagowała, śmiejąc się z przejęzyczenia kolegi. Sam Prokop również nie krył radości z własnej wpadki.
“Chłopy i baby, dobry film” – żartował Prokop, kontynuując zapowiedź tematu o ludowych tańcach.
Mimo wpadki, prezenterzy świetnie się bawili, co doskonale oddało atmosferę programu.
Wellman również nie przegapiła okazji, aby żartobliwie skomentować sytuację.
“Nie tyle “Chłopy”, ile “Chłopi”… Chłopy to są tu, w studiu. (...) Nowy film, “Chłopy i lalki” –
Prokop nawiązał do swojego przejęzyczenia tuż przed prognozą pogody.
“Dobrze jest się zagotować o poranku, chociaż stara telewizyjna zasada mówi, że jak prowadzący się dobrze bawią, to program się nie udaje. Dzisiaj złamiemy tę zasadę. (…) Chłopie, dawaj” – zwrócił do Jędrzejczaka prowadzący
Wpadka Prokopa stała się tematem rozmowy również podczas spotkania z Dawidem Popończykiem. Pomimo poważnej rozmowy na temat dzików, Prokop ponownie nawiązał do swojego przejęzyczenia, co dodatkowo podkreśliło swobodny charakter duetu.
“A chłopy wśród dzików? Mężczyźni dzicy…?”– zastanawiał się prezenter
Wellman i Prokop świetnie wybrnęli z wpadki i obrócili sytuację w żart, sprawiając, że poranek widzów stał się jeszcze bardziej zabawny.