57 sekund – tyle potrzebował Erko Jun, by znokautować swojego przeciwnika podczas gali Prime Show MMA 7. Paweł Trybała zaliczył kolejną porażkę.
Freak fightowe federacje powstają jak grzyby po deszczu. Osób, które chcą zawalczyć w oktagonie nie brakuje. Nic w tym dziwnego. Uczestnicy walk dostają olbrzymie wynagrodzenia, które ciężko byłoby zarobić im podejmując się zwykłej pracy. Wielką popularnością cieszą się również walki ze strony kibiców. Organizowane gale za każdym razem nie tylko wypełnione są tłumnie po same brzegi, ale również oglądane przez tysiące zainteresowanych poprzez PPV.
Jedna z najnowszych gal federacji Prime Show MMA 7 miała miejsce 13 stycznia w Koszalinie. Wśród głównych walk widzowie zobaczyli pojedynek Pawła Trybały oraz Erko Juna.
Walka mężczyzn zaczęła się ciekawie. Obydwoje na zmianę wymieniani się uderzeniami. W pewnym momencie Trybson ruszył na Erko Juna z serią ciosów, jego rywal jednak w porę zareagował i powalił Trybsona. Walka skończyła się w zaledwie 57 sekundzie poprzez nokaut.
Przegrana Pawła Trybały to druga porażka w walkach federacji Prime Show MMA. W lipcu ubiegłego roku Trybson przegrał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie walcząc z Szulakowskim.
Na swoim koncie ma również walki na innych galach. Zwycięstwo odniósł w walce z Najmanem, Kostrzewą i Borowskim. Przegraną natomiast zaliczył w starciu z Niedźwiedziem, Śniadałą oraz w rewanżu z Borowskim.
ZOBACZ TAKŻE: Jak dziś wygląda życie Elizy i Trybsona z “Warsaw Shore”? “Zmieniło się o 180 stopni”.
Nokautujący Trybsona Erko Jun to były zawodnik KSW. Na swoim koncie ma zwycięskie walki z Drmonjica, Wrześniem, Szostakiem, Mikołajuwem i Oświecińskim. Przegrał natomiast pojedynek z Olszewskim i Pudzianowskim.
Jak oceniacie nokaut w wykonaniu Erko Juna?
Źródło: X, Instagram