Sandra Mosakowska była uczestniczką 1 edycji Hotel Paradise i zdecydowanie dała się zapamiętać fanom reality-show. Niestety była mieszkanka rajskiego hotelu przeżywa aktualnie trudny okres w życiu. Sandra z Hotel Paradise poinformowała, że zmarł jej partner.
Hotel Paradise to popularne reality-show, które niezmiennie przyciąga przed ekrany sporo widzów. Program doczekał się już 8 sezonów, a także specjalnej edycji All Stars, a już we wiosennej ramówce pojawi się kolejny sezon, które jak zwykle poprowadzi Klaudia El Dursi.
Sandra Mosakowska zdecydowała się na udział w pierwszej edycji randkowego reality-show, która dobiegła końca w kwietniu 2020 roku. Sandra już od samego początku dała się poznać, jako jedna z najbardziej wyrazistych osób w programie. Choć nie udało się jej wygrać, to bez wątpienia ta przygoda pozwoliła jej rozwinąć skrzydła i spełniać się zawodowo.
W programie Sandra nie ukrywała, że szuka również miłości, jednak przed kamerami nie poznała swojej drugiej połówki. Jak się okazało, Sandra odnalazła miłość, która niestety zakończyła się tragicznie.
Sandra Mosakowska przeżywa obecnie trudne chwile żałoby. 30 stycznia pożegnała swojego ukochanego chłopaka, o czym poinformowała na swoim profilu w mediach społecznościowych.
W emocjonalnym poście Sandra podzieliła się swoim bólem i miłością, jaką darzyła zmarłego partnera.
“Byłeś najpiękniejszym człowiekiem jakiego poznałam. Pokochałam Ciebie głęboką, najczystszą, bezinteresowną miłością”
Sandra opisała swojego partnera jako jedyną osobę, która znała całe jej życie, wszystkie doświadczenia i sekrety. Wyznawali wspólne wartości i mieli wiele wspólnego.
“Byłeś taki sam jak ja. Moim ideałem jak to zawsze powtarzałam” – kontynuowała.
Była uczestniczka reality-show wyjawiła, że razem z partnerem mieli plany na wspólną przyszłość.
“Chciałam urodzić Tobie dziecko, byłeś najlepszym wzorem przyszłego ojca” – napisała
Sandra wspomniała również o trudnościach, jakie towarzyszyły jej związkowi.
“Walczłam o Ciebie każdego dnia. Każdego dnia i każdej nocy dźwigałam piętno Twoich narastających problemów. Zrezygnowałam ze swojego życia, zdrowia, aby dać Tobie siłę, której potrzebowałeś” – wyznała.
Mosakowska, która wcześniej nie chwaliła się swoim związkiem w sieci, wyjawiła, że od kilku miesięcy była w szczęśliwym związku.
“Dziękuję, że mogłam budzić się przy Tobie przez 9 miesięcy. Kocham Ciebie bardzo i nie mogę uwierzyć, że Ciebie z nami już nie ma”
Sandra zakończyła swój wzruszający wpis słowami.
“Będę zawsze przy Tobie, ale bądź też przy mnie, ponieważ cały czas Ciebie potrzebuje. Bardzo za Tobą tęsknię Marcinku ❤️.”
Sandrze i bliskim zmarłego składamy głębokie wyrazy współczucia.