Marta Manowska jest prowadzącą Rolnik szuka żony od pierwszej edycji. 39-latka towarzyszyła uczestnikom w wielu momentach aż przez 10 sezonów. W ostatnim czasie w TVP nie brakowało jednak zwolnień. Czy także i pozycja Marty Manowskiej jest zagrożona?
Rolnik szuka żony to reality-show, które od lat cieszy się dużą popularnością wśród widzów Telewizji Publicznej. Program ten, który doczekał się już 10 edycji, a w planach jest produkcja kolejnego sezonu, ma na celu pomóc rolnikom w znalezieniu miłości. Zasady są proste. Rolnicy, a od kilku edycji także i rolniczki, którzy prowadzą życie z dala od wielkomiejskiego zgiełku i poświęcają się pracy na roli, szukają swojej drugiej połówki do wspólnego życia. Uczestnicy programu mają okazję poznać się bliżej poprzez listy, spotkania i wspólne spędzanie czasu na gospodarstwach uczestników.
Celem programu jest nie tylko pokazanie życia na wsi, ale przede wszystkim stworzenie szansy na prawdziwe uczucie i trwały związek. Chociaż udział w programie dla większości uczestników wcale nie oznacza, że znajdą w nim miłość, a wiele par, które poznały się w Rolnik szuka żony jednak się rozstało, na przełomie wszystkich powstałych edycji, jest także kilka par, które nadal są razem i tworzą już nawet rodziny.
Zobacz także: “Rolnik szuka żony”: Waldemar i Dorota mówią o swoim bolesnym rozstaniu
Od samego początku, czyli od pierwszej edycji programu Rolnik szuka żony, prowadzącą reality-show jest Marta Manowska. Jej ciepła i serdeczna osobowość sprawiła, że szybko zdobyła sympatię widzów, stając się nieodłącznym elementem show. Dzięki swojej autentyczności i empatii pomogła wielu uczestnikom przełamać pierwsze lody i poczuć się swobodnie przed kamerami.
Jednak w ostatnim czasie pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłości Marty Manowskiej w programie. Pojawiają się pytania, czy jej pozycja jako prowadzącej jest zagrożona. Co więcej, widzowie już dwa lata temu byli w niemałym szoku, gdyż to właśnie wtedy pojawiły się pierwsze informacje o rzekomym odejściu Manowskiej z Rolnik szuka żony. Wówczas w kuluarach pojawiało się nawet nazwisko osoby, która miałaby ją zastąpić, a mowa tu o Kamili Boś, która sama była uczestniczką 8. edycji Rolnik szuka żony. Jak wiadomo, do zmian nie doszło.
“TVP zdawała sobie sprawę z tego, że Marta Manowska jest bardzo lubianą prezenterką i ostatecznie nie zrealizowała tego pomysłu, który pojawił się jakieś dwa lata temu” – przekazał informator portalu Świat Gwiazd.
Wszystko wskazuje zatem na to, że póki co pozycja Marty Manowskiej w Rolnik szuka żony wciąż jest niezagrożona, co zdecydowanie powinno ucieszyć fanów programu.