Kilka dni temu wyszło na jaw, że Julia von Stein znana z takich programów jak Królowe życia czy Diabelnie Boskie zdecydowała się na operacyjne plastyczną nosa. Teraz 27-latka pokazała, jak wygląda jej twarz bez opatrunków, prezentując swój “perfekcyjny” nos.
Julia von Stein zyskała rozgłos dzięki udziałowi w programach reality-show, a jej popularność nieprzerwanie rośnie. Pomimo zakończenia emisji Królowych życia, Julia nie zniknęła z ekranów telewizorów. Obecnie bierze udział w kolejnym telewizyjnym projekcie Diabelnie Boskie, który daje widzom szansę na podglądanie życia ludzi, którzy odnieśli sukces.
Julia mieszka w Warszawie, ale pochodzi z Tarnowa, gdzie aktywnie wspiera rodzinny biznes. Co interesujące, firma ta specjalizuje się w niecodziennej branży usług pogrzebowych, a Julia wykorzystuje swoje zdolności projektowe przy tworzeniu trumien.
Od 1 marca fani Julii oglądać ją mogą w nowym sezonie Diabelnie Boskich, który zapowiada się na równie emocjonująco.
Około dwa tygodnie temu Julia von Stein przekazała, że postanowiła pozbyć się swojego największego kompleks i realizując swoje marzenie, zdecydowała się na korektę plastyczną nosa.
Julia oznajmiła, że chce pozbyć się swojego “garbatego i złamanego” nosa, dlatego zdecydowała się na zabieg.
Von Stein krótko po wybudzeniu się z zabiegu, pokazała swoim obserwatorom, jak wygląda. Chociaż nie ukrywała, że ból jest odczuwalny, a na jej twarzy pojawiły się łzy, były to jedynie łzy szczęścia, że w końcu pozbywa się swojego największego kompleksu.
Gwiazda reality-show Diabelnie Boskie zdradziła fanom kilka szczegółów swojej operacji i jak się okazało, na zabieg udała się do Turcji. Jak tłumaczyła w rozmowie z Faktem, zdecydowała się na ten krok, gdyż w Polsce zabiegi te są znacznie droższe.
“Te operacje w Polsce są bardzo drogie i niech dziewczyny przestaną w końcu kłamać, że lecą do Turcji, bo tam robią lepiej. Lecą do Turcji, bo tam jest taniej. Nie ja promuję operacje plastyczne, tylko chcę być dla siebie idealna. Patrzeć w lustro i piszczeć na swój widok. Co jest w tym złego? Ja nikogo tym nie ranię” – mówiła w rozmowie z Faktem
Ostatnio na profilu von Stein pojawiła się nowa relacja w której, 27-latka przyznała, że jest już po ściągnięciu gipsu z nosa. Julia w odpowiedzi na uszczypliwy komentarz pewnej internautki, która zarzuciła jej, że nie widać różnicy w wyglądzie jej nosa, pokazała zdjęcie przed zabiegiem oraz po całkowitym zdjęciu opatrunku.