Doszło do zatrzymania matki Oskarka, która wcześniej oskarżała Filipa Chajzera i jego fundację o niewypłacenie pieniędzy na leczenie jej chorego syna. Kobieta usłyszała zarzut wyłudzenia blisko miliona złotych na szkodę fundacji. Filip Chajzer, który wielokrotnie bronił swojego dobrego imienia, skomentował ostatnie wydarzenia.
W ostatnich miesiącach Filip Chajzer stał się tematem wielu dyskusji w różnych kontekstach. Po zakończeniu współpracy jako prowadzący programu “Dzień Dobry TVN”, postanowił spróbować swoich sił w nowym biznesie, otwierając budkę z kebabem. W międzyczasie ogłoszono, że Chajzer weźmie udział w gali Fame MMA, co wzbudziło niemałe zainteresowanie. Ostatecznie jednak, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie pojawił się w oktagonie.
Na tym nie koniec. Niedawno Filip Chajzer znalazł się w centrum afery związanej ze swoją fundacją. Prezenter, znany z tego, że chętnie angażował się w pomoc potrzebującym, prowadził fundację „Taka Akcja”, której celem było wspieranie osób w trudnych sytuacjach życiowych. Nie da się ukryć, że afera w oczach wielu osób poważnie nadszarpnęła jego reputację.
Pod koniec maja Filip Chajzer ogłosił decyzję o zamknięciu fundacji „Taka Akcja”. Jak tłumaczył, była to konieczność wynikająca z kontrowersji, które narosły wokół działalności fundacji. Serwis Goniec ujawnił, że fundacja nie przekazała dużej kwoty zebranej na leczenie ciężko chorego dziecka Oskara, u którego zdiagnozowano autoimmunologiczne zapalenie mózgu, które miały trafić na ten cel. Sprawą zajęła się prokuratura.
Filip Chajzer w swoim oświadczeniu zaznaczył, że fundacja padła ofiarą kradzieży, co było dla niego ogromnym ciosem.
“Moje marzenia zostały zniszczone. Zostałem oszukany, a moja fundacja okradziona. Strona internetowa została zablokowana. Zgłosiłem sprawę do prokuratury i regularnie stawiam się na przesłuchaniach na Policji. Przekazuję także rachunki przesyłane przez Panią Monikę. Moja fundacja nie jest jedyną, która nie wypłaca jej środków. Weryfikuję sytuację” – napisał Chajzera
Okazuje się, że redakcja „Faktu” dotarła do informacji, iż matka Oskarka, która wcześniej oskarżała Filipa Chajzera i jego fundację o niewypłacenie środków na leczenie jej syna, została zatrzymana przez policję. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy “Faktu”, kobieta usłyszała zarzut wyłudzenia blisko miliona złotych na szkodę fundacji. Źródło tabloidu potwierdza te informacje, dodając, że osoby zaangażowane w śledztwo nie mają pozytywnej opinii o Monice K.
Filip Chajzer szybko zareagował na te wydarzenia, które były dla niego niezwykle trudne. Prezenter wielokrotnie podkreślał, że nie dopuścił się czynów, o które oskarżała go Monika K. W emocjonalnym wpisie na swoich mediach społecznościowych napisał:
„Dziękuję tym, którzy zostali ze mną. Dziękuję, dobry Boże. Słuchałeś. Kiedy nie było się już czego chwycić, został mi tylko Ty. Tylko i aż. Kiedy codziennie przez miesiące czytasz o sobie, że przez Ciebie umiera dziecko, które okradłeś, to wierzcie mi… zostaje już tylko modlitwa.”