Start 9. edycji “Hotelu Paradise” przyniósł nie tylko nowe emocje, ale także falę rozczarowań wśród widzów. Choć show cieszy się dużą popularnością, tym razem to nie uczestnicy, a platforma Max wzbudziła najwięcej kontrowersji. Fani zastanawiali się, dlaczego nie mogli obejrzeć nowego odcinka przed jego emisją telewizyjną oraz co stało się z dodatkowymi materiałami, które wcześniej były dostępne.
“Hotel Paradise Extra”, czyli rozszerzone wersje odcinków zawierające sceny wycięte z emisji telewizyjnej, zniknęły z platformy Player, gdzie były wcześniej dostępne. Wersje te oferowały widzom więcej treści, w tym te bardziej kontrowersyjne – sceny, które nie przeszły cenzury, np. nagość czy wulgarny język. Teraz te materiały dostępne są wyłącznie na Max, co nie jest dla wszystkich korzystnym rozwiązaniem.
Dodatkowe odcinki nie są jednak jedynym problemem, na który skarżą się fani. Okazuje się, że widzowie, którzy liczyli na prapremiery i wcześniejszy dostęp do odcinków, są zawiedzeni. Do tej pory “Hotel Paradise” oferował takie prapremiery, dzięki czemu fani mogli oglądać nowe odcinki przed ich oficjalną emisją telewizyjną. W 9. edycji odcinki te pojawiają się dopiero o godzinie 9:00 w dniu ich emisji telewizyjnej. Dodatkowo doszło do problemów technicznych, przez które jeden z odcinków pojawiał się z opóźnieniem, co wywołało frustrację widzów.
ZOBACZ TAKŻE: “Hotel Paradise 9”: Kto śpiewa piosenkę do najnowszej edycji?
Fani programu wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, pytając, dlaczego odcinki nie są dostępne na czas. Wielu z nich miało nadzieję na wcześniejszy dostęp do nowych treści. Tymczasem spotkała ich niemiła niespodzianka – brak nowego odcinka w zapowiedzianym terminie.
“Dlaczego nie ma 7 odcinka na maxie?”
“Potwierdzam, na max nie ma nowego odcinka”
“Wszystko super, ale dlaczego nie ma nowego odcinka na Max ? Czyżby znowu „cięcie i klejenie” ma miejsce jak w poprzednich sezonach ?”
W odpowiedzi na liczne skargi głos zabrał Pan Lektor, który jest jednym z rozpoznawalnych głosów programu.
Lektor “Hotelu Paradise” publicznie przeprosił widzów, tłumacząc opóźnienie problemami technologicznymi. W swoim oświadczeniu przyznał, że technologia czasami zawodzi, co było powodem opóźnionego pojawienia się nowego odcinka na platformie. “Tworzymy raj, ale technologia, choć zaawansowana, bywa typowo ziemska i zawodzi” – skomentował. Obiecał również, że ekipa programu dołoży wszelkich starań, aby podobne problemy nie miały miejsca w przyszłości. W humorystyczny sposób dodał, że “Rajski Bóg zstąpił do piekieł ze stresu“, jednak sytuacja została ostatecznie rozwiązana.
“Wiem, że trochę Was zawiedliśmy. Widzowie Max otrzymali nowy odcinek Hotelu Paradise z dużym opóźnieniem. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca i mega Was za to przepraszam, ale tak to już jest, że tutaj potrafimy stworzyć raj, ale technologia, choć zaawansowana i nowoczesna jest typowo ziemskiej produkcji i to właśnie ona zawiodła. Rajski Bóg już z tego stresu zdążył zstąpić do piekieł na chwilę, ale w końcu się ogarnął. Obiecał, że dołoży wszelkich starań by takie sytuacje nigdy więcej nie miały miejsca. Jeszcze raz wielkie sorry, nie gniewajcie się na nas. Czasami też taki mamy raj” – wytłumaczył Pan Lektor.
Mimo tych przeprosin, wielu widzów wciąż wyraża swoje rozczarowanie, zarówno związane z opóźnieniami, jak i z nowymi zasadami dotyczącymi emisji prapremier. Pozostaje mieć nadzieję, że platforma Max zdoła poprawić swoje usługi, a “Hotel Paradise” wróci do dostarczania rozrywki bez technicznych wpadek.
Źródło: Instagram