Już w najbliższą niedzielę rusza nowa edycja programu “Rolnik szuka żony”, w której poznamy pięciu bohaterów. Czy w przyszłości widzowie oglądać będą mogli ich ulubione reality-show z parami jednopłciowymi? Co sądzi o tym Marta Manowska?
Już 15 września widzowie będą mieli okazję zobaczyć premierę 11. sezonu popularnego reality-show TVP “Rolnik szuka żony”. Program, który od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem, ponownie dostarczy emocji związanych z poszukiwaniem miłości przez rolników z całej Polski.
“Rolnik szuka żony” to program, który skupia się na historii rolników, poszukujących swoich drugich połówek. Uczestnicy zgłaszają się do produkcji z nadzieją, że właśnie za jej pośrednictwem uda im się znaleźć miłość życia. Każdy sezon to nowa grupa osób. “Rolnik szuka żony” zdobył serca widzów swoją autentycznością i szczerością. Relacje uczestników nie są reżyserowane, a produkcja ukazuje prawdziwe emocje, dylematy i decyzje związane z poszukiwaniem partnera. Dodatkowo, oglądając program, widzowie mają okazję zobaczyć, jak wygląda codzienne życie na polskich wsiach.
Nowy sezon to oczywiście nowi uczestnicy. W 11. sezonie będziemy mieli okazję śledzić losy kolejnych bohaterów, którzy zdecydowali się na udział w programie. Wśród nich znajdą się: Wiktoria, Agata, Sebastian, Rafał i Marcin. Jak potoczą się ich losy? Czy znajdą miłość? Odpowiedzi na te pytania poznamy w nadchodzących odcinkach.
Reality-show “Rolnik szuka żony” przez lata zyskało ogromną popularność wśród widzów, stając się jednym z najchętniej oglądanych programów w Polsce. Pierwsze sezony formatu były jednak zdominowane przez mężczyzn-rolników, którzy poszukiwali swoich przyszłych żon. Dopiero z czasem w programie zaczęły brać udział również kobiety rolniczki, szukające mężów. Ta zmiana odświeżyła format, dostarczając nowych emocji.
Jednak pytanie, które coraz częściej pojawia się w dyskusjach, dotyczy przyszłości programu i potencjalnych zmian. Czy zobaczymy kiedyś pary jednopłciowe w “Rolnik szuka żony”? W dobie rosnącej otwartości społecznej na różnorodność i tolerancję, wydaje się to być naturalnym krokiem dla wielu osób. Jak do tego pomysłu odnosi się prowadząca program Marta Manowska?
Manowska nie wyklucza takiej możliwości. W wywiadzie udzielonym ‘Vivie!” zdradziła, że od początku dostrzegała możliwość pojawienia się w formacie par jednopłciowych, choć podkreśla, że nie jest pewna, czy polskie społeczeństwo jest na to w pełni gotowe.
“Widzę taką szansę od początku. Bardziej myślę, czy my jesteśmy na to gotowi, nawet nie wiem, pod jakim kątem, no bo nie politycznym, ideologicznym, światopoglądowym (…) Wiele lat temu w “Bauer sucht Frau” była para dwóch kobiet. […] Tych ludzi można podziwiać. Bo są odważni, że pokazują swoje życie” – zdradziła w wywiadzie Manowska.
W Polsce temat par jednopłciowych w telewizji często wywołuje kontrowersje, zwłaszcza w kontekście stanowiska kościoła katolickiego, który wyraźnie sprzeciwia się związkom homoseksualnym. Marta Manowska, mimo że sama deklaruje się jako osoba wierząca, podchodzi do tematu z dużą otwartością. Jak przyznała w wywiadzie dla “Vivy”, wywodzi się z tolerancyjnej rodziny i nie kategoryzuje ludzi.
“Ja jako osoba wierząca wychodzę z założenia, że każdy z nas ma prawo do swojego życia prywatnego, do swoich poglądów. (…) Wychowałam się w rodzinie, która ma bardzo szeroki światopogląd i jest akceptująca, więc nie widzę żadnych sprzeczności”- dodała Manowska
źródło zdjęć: AKPA