Sylwia Peretti, ponownie znalazła się w centrum uwagi mediów, ale tym razem z powodu wypadku samochodowego. 2 września 2024 roku w Głogoczowie, niedaleko Myślenic, jej samochód wypadł z drogi. Na szczęście, pomimo poważnego charakteru zdarzenia, celebrytka nie doznała obrażeń. Policja zabrała głos.
ZOBACZ TAKŻE: Sylwia Peretti nie może się pogodzić ze śmiercią syna. “Jedyne na co teraz czekam, to spotkanie z Tobą”
Zdarzenie miało miejsce blisko stacji benzynowej, a auto Sylwii, znalazło się poza jezdnią. Według oficjalnych informacji przekazanych przez policję, kierująca była trzeźwa, a badania nie wykazały żadnych śladów alkoholu.
„Sylwia Peretti jechała samotnie, była trzeźwa i nie odniosła obrażeń” – zapewnił rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Myślenicach, podkomisarz Dawid Wietrzyk.
Policja podkreśla, że zdarzenie zakwalifikowano jako losowe i nie zostało uznane za kolizję w rozumieniu przepisów o wykroczeniach.
“42-latka zjechała z drogi i wjechała w drzewka. Nie została także ukarana mandatem. W zdarzeniu nie odniosła obrażeń, jest to zakwalifikowane jako zdarzenie drogowe, a nie jako kolizja, która byłaby wykroczeniem w myśl art. 86 artykułu kodeksu wykroczeń. To było wydarzenie losowe”
Mimo że samochód byłej gwiazdy programu “Królowe życia” nie uległ poważnym zniszczeniom, wymagał jednak pewnych napraw. Jej menedżer dodał, że celebrytka musiała przejść specjalistyczne badania, aby upewnić się o jej stanie zdrowia. Mimo że nie było żadnych widocznych obrażeń, badania były konieczne ze względu na charakter wypadku.
Sylwia Peretti jest wciąż wstrząśnięta po tragicznym wypadku, który miał miejsce w 2023 roku, gdy jej syn Patryk powodował śmiertelny wypadek samochodowy w Krakowie. Wówczas śledztwo wykazało, że 24-latek miał we krwi 2,3 promila alkoholu i prowadził z nadmierną prędkością. Strata syna była ogromnym ciosem dla Peretti, która ograniczyła swoją obecność w mediach społecznościowych i skupiła się na upamiętnieniu tragicznie zmarłego dziecka. Obecnie, choć Sylwia uniknęła poważnych obrażeń, nie może uniknąć medialnego zgiełku. Życzymy zdrowia!
Źródło: Fakt.pl / Akpa / Instagram