Od 1 listopada 2024 roku kierowców w Polsce czekają istotne zmiany w systemie opłat drogowych. W życie wchodzi nowe rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury, które rozszerza sieć płatnych odcinków dróg. Nowe oznakowania pojawią się na kolejnych odcinkach autostrad, dróg ekspresowych i krajowych. Nieopłacony przejazd będzie karany automatycznie – mandat za brak wniesionej opłaty wyniesie 500 zł. Kto zapłaci, jak będą prowadzone kontrole, i które trasy będą objęte nowym obowiązkiem opłaty?
Zmiany w systemie opłat drogowych obejmą około 1600 km nowych odcinków autostrad i dróg ekspresowych zarządzanych przez GDDKiA. Tym samym liczba kilometrów dróg objętych opłatami wzrośnie do ponad 5000 km. System opłat e-TOLL będzie naliczał stawki na zasadach “korzystający płaci” oraz “zanieczyszczający płaci”, czyli w zależności od masy pojazdu i norm emisji spalin.
Jak wyjaśnił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, zmiany te wynikają z wcześniejszych zobowiązań Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Sieć dróg objętych opłatą nie była poszerzana od 2017 roku, mimo że w ostatnich latach przybyło wiele nowych tras. Wpływy z nowych opłat zasilą Krajowy Fundusz Drogowy i zostaną przeznaczone na dalszą rozbudowę infrastruktury.
Na nowe opłaty muszą przygotować się użytkownicy wielu odcinków autostrad i dróg ekspresowych, w tym:
Pełna lista objętych opłatami tras dostępna jest w rozporządzeniu Ministerstwa Infrastruktury i obejmuje wiele odcinków, które dotychczas były bezpłatne.
Nowy system opłat drogowych dotyczy przede wszystkim pojazdów o masie powyżej 3,5 tony. W praktyce oznacza to, że osobówki i motocykle nadal nie będą obciążone opłatami za korzystanie z nowych odcinków płatnych autostrad i ekspresówek. Opłat będą jednak musiały dokonywać pojazdy ciężarowe, autobusy oraz kampery, które wymagają prawa jazdy kategorii C. Obowiązek dotyczy także zestawów składających się z samochodu osobowego i przyczepy, jeśli ich masa całkowita przekracza 3,5 tony.
ZOBACZ TAKŻE: Jak złodzieje kradną samochody? Nowa sztuczka, o której musisz wiedzieć
Niewniesienie opłaty za przejazd drogą płatną wiąże się z ryzykiem automatycznego mandatu. Inspekcja Transportu Drogowego dysponuje flotą ponad 100 radiowozów, w tym także pojazdami nieoznakowanymi, które są wyposażone w kamery i czujniki umożliwiające kontrolę opłat drogowych. System opiera się na rozpoznawaniu tablic rejestracyjnych i sprawdza w czasie rzeczywistym, czy opłata została uiszczona.
Kontrole będą prowadzone zarówno w sposób statyczny (pojazdy zaparkowane przy drodze), jak i dynamiczny (w ruchu). Skuteczność systemu szacowana jest na poziomie 98%. System rozpoznaje kategorię pojazdu na podstawie jego wielkości i kształtu, a także umożliwia kontrolę w nocy.
Za brak wniesienia opłaty za przejazd drogą objętą systemem e-TOLL kierowcy grozi mandat w wysokości 500 zł, który należy zapłacić w ciągu 14 dni. Osoby, które uiszczą mandat w ciągu tygodnia, mogą liczyć na obniżenie kary do 400 zł. Obowiązek wniesienia opłaty spoczywa na właścicielu lub użytkowniku pojazdu, a w przypadku aut leasingowych odpowiada za to leasingodawca.
Nowe oznakowania będą pojawiać się na rozbudowanej sieci dróg płatnych. Użytkownicy dróg lokalnych w szczególności powinni zwrócić uwagę na znaki informujące o opłatach. Dotyczy to m.in. tras w okolicach Szczecinka, Wałcza, Jarocina, Ostrowa Wielkopolskiego czy Kępna, które dotychczas były bezpłatne. Wśród nowych znaków pojawią się tabliczki T-28, D-39a, D-49 oraz T-34, które będą jasno informować o obowiązku wniesienia opłaty na danych odcinkach dróg.
Źródło: auto. dziennik.pl / Canva