Nagrody z loterii Buddy wstrzymane. Organizator obiecuje działania i gwarantuje wypłaty z zabezpieczeń bankowych.
Budda, znany youtuber, zapowiadając zakończenie swojej kariery, zorganizował loterię o imponującej puli nagród, w której do wygrania były luksusowe samochody i dom w Zakopanem. Wartość nagród wynosiła ponad 7,5 miliona złotych, a udział w losowaniu uzależniony był od zakupu ebooka w jednym z kilku pakietów. Im droższy był zakupiony pakiet, tym więcej losów uzyskiwał uczestnik.
Loteria, nad którą czuwało wydawnictwo Influi, wywołała jednak kontrowersje. Po zbadaniu sprawy okazało się, że podatek odprowadzony od zysków z loterii wyniósł jedynie 5%, co stanowiło niezgodność z przepisami, które nakładają stawkę na poziomie 20%. W efekcie Budda usłyszał zarzut działania na szkodę Skarbu Państwa. Ostatecznie, Prokuratura Krajowa i CBŚP wszczęły działania, blokując przekazanie nagród zwycięzcom.
Zobacz także: Przekręt stulecia? Jak Budda i jego współpracownicy oszukiwali Polskę
W ramach szeroko zakrojonej akcji, organy ścigania zabezpieczyły mienie o wartości aż 140 milionów złotych, blokując również ponad 77 milionów na kontach bankowych. Wśród zablokowanych aktywów znalazły się także nagrody przygotowane dla zwycięzców loterii Buddy. Organizator, firma Influi, wydała obszerne oświadczenie, w którym wyjaśniła, że pomimo zaistniałych okoliczności, będzie podejmować kroki zmierzające do odzyskania nagród i ich przekazania zgodnie z prawem. Podkreślono, że loteria była prowadzona z zachowaniem procedur i miała zgodę Dyrektora Izby Administracji Skarbowej.
„Z uwagi na dokonanie zabezpieczenia majątkowego przez Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Szczecinie, które obejmuje nagrody przewidziane w Loterii Promocyjnej “7 AUT 2 i DOM X BUDDA”, wydawnictwo nie ma możliwości wydania ich laureatom w terminie przewidzianym w regulaminie loterii, czyli do 31.10.2024 r.”
Jak zaznaczono w oświadczeniu, loteria Buddy była organizowana w sposób podobny do około 30 wcześniejszych edycji, które cieszyły się popularnością i nie wzbudzały wątpliwości prawnych. Podczas losowania nad zgodnością z przepisami czuwała dr Beata Wentura-Dudek, a organizatorzy twierdzą, że dopełnili wszelkich formalności.
Obecnie wydawnictwo Influi koncentruje się na odzyskaniu nagród, które zostały zablokowane przez prokuraturę. Spółka podkreśla, że podejmie wszelkie działania zgodne z przepisami, aby móc przekazać nagrody uczestnikom zgodnie z początkowym planem. Równocześnie zapewnia, że nie ponosi odpowiedzialności za zaistniałe zaniedbania, a formalności dotyczące loterii zostały rzekomo spełnione.
Dla zwycięzców pojawiła się jednak alternatywa – możliwość odzyskania równowartości nagród. Zgodnie z zapewnieniem wydawnictwa, każdy z laureatów może ubiegać się o środki z gwarancji bankowej, których wypłata jest zabezpieczona przez Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Krakowie. Dzięki tej opcji uczestnicy nie muszą obawiać się utraty należnych im wygranych, chociaż procedura ich uzyskania może się wydłużyć.
W przypadku opóźnienia lub trwałego zatrzymania aktywów związanych z loterią, każdy laureat ma prawo ubiegać się o równowartość nagrody z gwarancji bankowej, co zapewnia bezpieczeństwo ich wygranych. Choć sytuacja zablokowania nagród pozostaje skomplikowana, wydawnictwo Influi zapewnia, że nie rezygnuje z prób ich odzyskania i ma nadzieję na rozwiązanie sprawy w sposób korzystny dla zwycięzców.
Organizatorzy wyrażają przekonanie, że dopełnili wszelkich obowiązków formalnych, a powstałe problemy wynikają ze szczególnego kontekstu podatkowego. Teraz toczą się działania prawne, które mają na celu odblokowanie nagród oraz umożliwienie przekazania ich laureatom – choć, jak się okazuje, procedura może wymagać czasu i dalszych decyzji instytucji publicznych.
Źródło: Instagram